W poniedziałkowy wieczór hokeiści Nashville Predators mierzyli się przed własnymi trybunami z Ottawą Senators w meczu NHL. Tuż przed początkiem amerykańscy kibice wygwizdali hymn Kanady. Dodajmy, że gospodarze ostatecznie przegrali 2:5.
Incydent miał miejsce zaledwie kilka godzin po tym, jak Donald Trump ogłosił sukces w negocjacjach z Kanadą. Zaowocowały one 30-dniowym wstrzymaniem ceł w zamian za wzmocnienie zabezpieczeń granicznych między tymi krajami.
Reakcja kibiców w Nashville była odpowiedzią na podobne zachowanie kanadyjskich fanów, którzy w weekend podczas meczu Senators z Minnesota Wild wygwizdali amerykański hymn. Wideo z poniedziałkowego meczu pokazuje wyraźne buczenie podczas kanadyjskiego hymnu "O Canada" w Bridgestone Arena, a następnie ciszę podczas "The Star-Spangled Banner" (to z kolei hymn USA).
Postawę kibiców z Nashville skrytykował Andrew Brunette, trener Predators. On sam jest Kanadyjczykiem. - Nie podoba mi się to, nie sądzę, że powinniśmy wygwizdywać jakikolwiek hymn. NHL istnieje od 100 lat, a USA i Kanada dzielą tę grę. Nie ma miejsca na wygwizdywanie hymnu - powiedział.
Kilka godzin przed meczem premier Kanady Justin Trudeau ogłosił na platformie X, że jego kraj wdraża plan o wartości 1,3 miliarda dolarów na wzmocnienie granicy. "Miałem dobrą rozmowę z prezydentem Trumpem. Kanada wzmacnia granicę nowymi śmigłowcami, technologią i personelem, zwiększając zasoby do walki z przepływem fentanylu" - poinformował.
Proponowane cła zostaną wstrzymane na 30 dni, podczas gdy oba kraje będą współpracować nad dalszymi rozwiązaniami. Wzmocnienie granicy będzie wymagało prawie 10 000 pracowników na pierwszej linii, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa i współpracy z amerykańskimi partnerami.
Dodajmy, że kilka dni temu Donald Trump podjął decyzję o nałożeniu ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny. Prezydent Stanów Zjednoczonych tłumaczył, że podatki mają na celu zwalczanie przemytu fentanylu i nielegalnej emigracji. Kanadyjscy kibice wyrazili swoje oburzenie, wygwizdując hymn USA przed meczami NHL. Potem do podobnych incydentów doszło także w spotkaniach NBA z udziałem kanadyjskich drużyn.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos