MVP 4. dnia EuroBasketu: Bo McCalebb (Macedonia)
Sprawcą największej sensacji tego dnia było zwycięstwo Macedonii w starciu z Grecją. Co więcej, najlepszym strzelcem tej serii spotkań był właśnie macedoński koszykarz - Bo McCalebb, który uzyskał aż 27 punktów. Rozgrywający Montepaschi Siena trafił siedem z 16 rzutów z gry i 12 z 14 rzutów wolnych. Dodatkowo zaliczył cztery zbiórki, cztery asysty i przechwyt. W całym turnieju McCalebb jest w gronie najbardziej wartościowych koszykarzy. W trzech rozegranych meczach rzucał średnio 21 punktów na mecz i zaliczał ponad cztery asysty. Jeżeli w dalszym ciągu utrzyma taką formę to może daleko zaprowadzić swoich kolegów.
Drużyna 4. dnia EuroBasketu: Macedonia
Reprezentacja Macedonii sprawiła największą niespodziankę czwartego dnia EuroBasketu. Koszykarze z tego kraju rywalizowali z silną Grecją i pewnie wygrali 72:58! Mistrzowie Europy z 2005 roku w żadnej z kwart nie zdołali zdobyć nawet 20 punktów, dwóch szanse na wygraną stracili w ostatniej kwarcie, którą Macedonia zagrała bardzo dobrze. Zdobyła 22 punkty, ograniczając Greków do zaledwie 11, co w pełni wystarczyło do wygranej. Dzięki zwycięstwu Macedończycy zrównali się punktami ze swoim ostatnim rywalem i są na dobrej drodze do awansu do następnej rundy.
Liderzy 4. dnia EuroBasketu:
Punkty:
1. Bo McCalebb (Macedonia) - 27
2. Ante Tomić (Chorwacja) - 26
3. Henry Domercant (Bośnia i Hercegowina) - 25
Zbiórki:
1. Maxime De Zeeuw (Belgia) - 12
2. Wiktor Chriapa (Rosja) - 10
- Ioannis Bourousis (Grecja) - 10
- Wiaczesław Krawcow (Ukraina) - 10
5. Ante Tomić (Chorwacja) - 8
- Nikos Zisis (Grecja) - 8
- Pero Antić (Macedonia) - 8
- Sergiej Liszczuk (Ukraina) - 8
- Filip Videnow (Bułgaria) - 8
- Nikolay Varbanov (Bułgaria) - 8
Asysty:
1. Dontaye Draper (Chorwacja) - 12
2. Omar Cook (Czarnogóra) - 8
3. Sergiej Bykow (Rosja) - 7
Zachwycili 4. dnia EuroBasketu:
Henry Domercant (Bośnia i Hercegowina) - 31-letni Domercant to bardzo doświadczony zawodnik, który od lat gra na wysokim poziomie. W dwóch pierwszych meczach EuroBasketu grał jednak słabo, jednak 25 punktów ze spotkania przeciwko Finlandii może być rekompensatą dla jego kibiców.
Mikko Koivisto (Finlandia) - na wyróżnienie zasługuje cała reprezentacja Finlandii, która rozgromiła Bośnię i Hercegowinę, ale miejsce w naszej rubryce oddajemy Koivisto, który zdobył 17 punktów.
Oleksandr Kolchenko (Ukraina) - 18 punktów i sześć z siedmiu trafionych rzutów, w tym wszystkie cztery za dwa punkty.
Goran Jagodnik (Słowenia) - stary człowiek i nadal może! 37-letni Jagodnik zdobył 10 punktów przeciwko Gruzji, trafiając dwa z trzech rzutów z dystansu.
Jaka Laković (Słowenia) - Laković w meczu z Gruzją robił dwie rzeczy. Rzucał za trzy i podawał. Trafił pięć z dziewięciu rzutów z dystansu i miał cztery asysty.
Ante Tomić (Chorwacja) - Tomić rozegrał świetne zawody w spotkaniu z Czarnogórą. Zdobył aż 26 punktów, trafiając 12 z 16 rzutów z gry. Miał też osiem zbiórek, cztery asysty i przechwyt.
Marko Popović (Chorwacja) - drugi strzelec Chorwatów przeciwko Czarnogórze. Popović trafił siedem rzutów z gry, wszystkie z dystansu.
Dontaye Draper (Chorwacja) - mając w drużynie takiego strzelca jak Popović i tak dobrze dysponowanego podkoszowego jak Tomić łatwo jest zanotować 12 asyst. Dokonał tego Draper i za to wyróżnienie.
Vitali Fridzon (Rosja) - najlepszy zawodnik rosyjskiej drużyny w spotkaniu przeciwko Belgii. Fridzon zdobył 22 punkty, miał też trzy zbiórki i trzy asysty.
Liczby 4. dnia EuroBasketu:
6 - tyle drużyn nie przegrało jeszcze meczu w tegorocznym EuroBaskecie. Są to Hiszpania, Litwa, Francja, Serbia, Rosja i Słowenia.
18 - tyle procent skuteczności rzutów z gry miał w meczu z Macedonią Ioannis Bourousis - podkoszowy reprezentacji Grecji (2/11).
39 - tyle minut w meczu z Grecją grał Vlado Ilievski. To najdłużej grający zawodnik tego EuroBasketu. Średnio spędza na parkiecie 38,4 minut w meczu.
44 - tyle procent rzutów z dystansu trafili koszykarze Ukrainy. To więcej, niż za dwa.