NBA: Świetny Gortat! Kapitalne double-double Polaka!

20 punktów, 12 zbiórek i trzy bloki uzbierał Marcin Gortat w niedzielnym meczu Phoenix Suns. Jest to już ósme double-double naszego rodaka w barwach zespołu z Arizony. Niestety Słońca doznały poważnej wpadki, przegrywając u siebie z Sacramento Kings 108:113.

Marcin Gortat przebywał na parkiecie niecałe 34 minuty (dłużej tylko Nash) i w tym czasie wykorzystał sześć z dziewięciu prób z gry oraz wszystkie osiem rzutów wolnych! Dało to w sumie 20 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem naszego rodaka w karierze!

Odwiedź nasz profil na Facebooku - bądź na bieżąco, komentuj, dziel się opiniami ->

Do swojego dorobku dołożył ponadto 12 zbiórek (najwięcej w drużynie, trzy w ataku), trzy bloki i przechwyt.

Niestety kapitalny mecz Polaka nie przełożył się na wynik drużyny, bowiem Słońca niespodziewanie poległy z najgorszą ekipą na Zachodzie - Sacramento Kings.

Marcin Gortat: Ta porażka będzie nas dużo kosztowała ->

Podopieczni Alvina Gentry'ego nie potrafili odskoczyć swoim rywalom na więcej niż 10 punktów, mimo ze Królowie grali bez jednego ze swoich liderów - DeMarcusa Cousinsa.

Tego dnia jednak świetnie dysponowane było trio Dalembert, Greene i Landry. O wszystkim zadecydowała seria 15:3 na początku ostatniej odsłony. Dla Sacto było to pierwsze zwycięstwo po pięciu porażkach z rzędu, Suns polegli dopiero drugi raz w ostatnich ośmiu grach.

- Ta porażka będzie nas dużo kosztować - ubolewał po meczu Gortat. - Oni zaczęli punktować, a my nie potrafiliśmy ich zatrzymać. Jeśli tego się nie dało zrobić, to my też nie mogliśmy złapać swojego rytmu - dodał.

---

Orlando wraca do wielkiej gry. Mecz z mistrzami ligi miał dać odpowiedź w jakiej dyspozycji znajduje się zespół, który ma aspiracje gry o najwyższe cele. Zwycięstwo nad Jeziorowcami to pierwszy poważny triumf Magików od miesiąca.

- Udowodniliśmy, że potrafimy wygrywać z najlepszymi drużynami w NBA. Musieliśmy to spotkanie przechylić na swoją korzyść, ponieważ nie graliśmy dobrze przeciwko topowym rywalom - cieszył się Ryan Anderson, skrzydłowy Orlando.

Starcie pomiędzy czołowymi ekipami w lidze nie było wielkim widowiskiem. Było dużo twardej walki i wiele niecelnych rzutów. Dość powiedzieć, że Lakers trafiali na kiepskiej 39. proc. skuteczności i 12. proc. za trzy punkty.

Obrońcy tytułu nie mieli też odpowiedzi na Dwighta Howarda, autora 31 punktów i 13 zbiórek. - Jeżeli będziemy grali tak jak dzisiaj, to moim zdaniem mamy szansę na zdobycie mistrzostwa - przyznał "Superman".

---

0-25 - taki bilans śnił się po nocach nie tylko fanom Cleveland Cavaliers, ale również Washington Wizards. Obie drużyny spotkały się w niedzielę i Czarodzieje przerwały fatalną passę 25 kolejnych porażek na wyjeździe. Zwycięstwo 115:100 na parkiecie w Ohio to zasługa przede wszystkim Nicka Younga (31 pkt) oraz Johna Walla (19 pkt i 14 as).

Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo Waszyngtonu od... 9 kwietnia! - To jest jak Boże Narodzenie. To dla nas znaczy naprawdę dużo - cieszył się Wall.

Tymczasem Kawalerzyści powrócili do porażek. Przypomnijmy, że kilka dni temu Cavs zakończyli najgorszą serię w historii NBA - 26 porażek z rzędu. Oby właśnie nie rozpoczynała się nowa...

Wyniki:

Czytaj więcej o meczu Boston Celtics - Miami Heat

Orlando Magic - Los Angeles Lakers 89:75

(D. Howard 31 (13 zb), J. Richardson 12 - K. Bryant 17, A. Bynum 17, L. Odom 15)

Memphis Grizzlies - Denver Nuggets 116:108

(D. Arthur 24, R. Gay 23, M. Conley 17, T. Allen 17 - C. Anthony 28, Nene 14, J.R. Smith 14, T. Lawson 14)

Toronto Raptors - Los Angeles Clippers 98:93

(A. Bargnani 27, D. DeRozan 17, E. Davis 13 (14 zb) - B. Griffin 21 (15 zb), B. Davis 20, B. Cook 17)

Detroit Pistons - Portland Trail Blazers 100:105

(B. Gordon 18, T. McGrady 16, W. Bynum 15 - L. Aldridge 36, W. Matthews 26, A. Miller 15 (12 as))

Cleveland Cavaliers - Washington Wizards 100:115

(A. Jamison 21, J.J. Hickson 16 (13 zb), R. Sessions 14 - N. Young 31, J. Wall 19 (14 as), A. Blatche 17, K. Hinrich 17)

Golden State Warriors - Oklahoma City Thunder 100:94

(M. Ellis 33, S. Curry 23 (13 as), D. Lee 23 (19 zb) - K. Durant 29, R. Westbrook 21, J. Green 12)

Phoenix Suns - Sacramento Kings 108:113

(S. Nash 22 (18 as), M. Gortat 20 (12 zb), C. Frye 15 - T. Evans 21, C. Landry 20 (10 zb), D. Greene 19)

Aktualne tabele NBA

Źródło artykułu: