Postawiliśmy wszystko na jedną kartę - komentarze po meczu PGE Turów - Śląsk

PGE Turów Zgorzelec po raz czwarty Śląsk Wrocław i dzięki zwycięstwie w półfinałowej rywalizacji DBE 4:1 bez większych problemów awansował do wielkiego finału i poczeka na swojego przeciwnika.

Rimas Kurtinaitis (trener, Śląsk Wrocław): Nie chcę komentować decyzji zarządu. Pracuję w Śląsku i wykonuję polecenia klubu. Wiem, w jakiej sytuacji zostałem postawiony. Dzisiaj zabrakło Rashida Atkinsa oraz Jared Homana i siły, by realnie walczyć z Turowem, ale taka jest rzeczywistość. Musimy się przygotować, bowiem bardzo ciężkie zawody czekają nas w walce o brązowy medal. Uważam, że ta decyzja nie została podjęta w dobrym momencie, a teraz pojawiło się zbyt dużo pytań, na które sam muszę odpowiedzieć, ponieważ istnieje zbyt duże "być może", albo "co będzie" i jest zbyt dużo znaków zapytania, by jednoznacznie móc się przygotować. Sam muszę sobie zadać najwięcej takich pytań. Sytuacja jest, jaka jest i trzeba z tym żyć.

Saso Filipovski (trener, PGE Turów Zgorzelec): Na wstępie chciałbym pogratulować trenerowi Rimasowi Kurtinaitisowi i Śląskowi, który nie odpuszczał do samego końca. Każdy nasz mecz z tą drużyną był bardzo ciężki. Wiedzieliśmy, że we wrocławskim zespole są kontuzje i myślę, że gdyby wszyscy ich zawodnicy byli zdrowi, to rezultat byłby inny. Śląsk ma dobrych zawodników i gra dobrą koszykówkę, ale zabrakło im zdrowia. Swoje gratulacje kieruję także do swoich zawodników, którzy w ostatnim meczu, bardzo ciężkim w aspekcie psychologicznym, walczyli przez czterdzieści minut. Za sprawą dobrej obrony oraz mądrego ataku wygraliśmy i po raz drugi z rzędu awansowaliśmy do finału. Dziękuję też kibicom, którzy przyszli na mecz, bowiem zawsze jest to nasz szósty zawodnik na boisku. Fani pomagają nam w trudnych sytuacjach meczowych i ja jestem z tego bardzo zadowolony. W półfinałowej serii ze Śląskiem nie było kontuzji, więc będziemy grać i dawać z siebie wszystko w następnych meczach z drugim finalistą.

Torrell Martin (rzucający, Śląsk Wrocław): Gratulacje dla Turowa, który zagrał świetny mecz. Zgorzelczanie zagrali znakomitą serię i wykonali naprawdę dobrą pracę. Gratuluję też trenerowi i całej drużynie, ponieważ walczyliśmy do końca, chociaż nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku Turowowi w tej rywalizacji, ale mieliśmy zbyt mało możliwości, by podjąć walkę.

David Logan (rzucający, PGE Turów Zgorzelec): Zagraliśmy dobre spotkanie. Zaryzykowaliśmy dużo w pierwszej połowie i postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Udało się, a w przerwie trener powiedział nam, abyśmy kontynuowali to po przerwie. Śląsk to bardzo dobry zespół z dobrymi zawodnikami. Wiedzieliśmy o tym i zdawaliśmy sobie sprawę, że nikt tego meczu nie odpuści, dlatego byliśmy przez cały czas mocno zaangażowani, zwłaszcza w drugiej połowie w defensywie, więc pomogło nam to w zwycięstwie.

Komentarze (0)