To mógł być hit transferowy NBA. Nie chciał powrotu do Kalifornii

Getty Images
Getty Images

Jak informuje NYPost, Kevin Durant ujawnił, dlaczego nie zdecydował się na powrót do Golden State Warriors. Decyzja nie miała związku z jego wcześniejszymi doświadczeniami w drużynie z Bay Area.

Kevin Durant, 36-letni gwiazdor NBA, zablokował trójstronny transfer przed lutowym zamknięciem okienka transferowego, który mógł sprowadzić go z powrotem do Golden State Warriors.

Trener drużyny Steve Kerr sugerował, że decyzja zawodnika może wynikać z krytyki, jaką spotkał podczas pierwszego pobytu w zespole.

W rozmowie z ESPN Durant wyjaśnił jednak, że głównym powodem była niechęć do zmiany klubu w trakcie sezonu. Podkreślił, że nie ma to nic wspólnego z jego relacjami w Warriors ani z Draymondem Greenem. Zaznaczył, że chciał dokończyć sezon z Phoenix Suns i zobaczyć, co drużyna może osiągnąć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

Komentarze Duranta pojawiły się po wypowiedzi Kerra dla ESPN, w której trener stwierdził, że nie wini zawodnika za niechęć do powrotu. Przypomniał, że Durant spotkał się z falą krytyki za dołączenie do mistrzowskiej drużyny, mimo że dwukrotnie zdobył tytuł MVP finałów.

Według wcześniejszych doniesień, transfer miał obejmować Warriors, Suns i Heat. Po nieudanym transferze Duranta, Warriors skierowali swoją uwagę na Jimmy'ego Butlera. Durant podkreślił również w wywiadzie dla ESPN, że nie prosił o transfer z Phoenix.

Przypomnijmy, że w połowie 2023 roku Durant trafił do Phoenix Suns po zakończeniu ery "Wielkiej Trójki" w Brooklyn Nets.

Po zakończeniu sezonu 2018-2019, Durant podjął decyzję o opuszczeniu Warriors, przenosząc się do Brooklyn Nets. Choć jego czas w Golden State trwał tylko trzy lata, był to okres, który na zawsze zmienił historię drużyny i samego zawodnika.

Durant zdobył dwa mistrzostwa NBA, dwukrotnie był MVP Finałów, a także w pełni zaakceptował rolę lidera w zespole, który już wcześniej był uważany za jeden z najlepszych w historii.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści