Mecz Gwiazd NBA traci zainteresowanie fanów z powodu braku zaangażowania zawodników i zmieniającego się formatu. LeBron James, wybrany po raz 21. z rzędu do All-Star, poinformował o swojej absencji tuż przed meczem.
"Nie zobaczycie dziś nic ode mnie. Niestety, nie będę dziś w stroju meczowym. Wciąż zmagam się z dyskomfortem w kostce i stopie" - powiedział James (za @957thegame).
Tak późne ogłoszenie uniemożliwiło powołanie zastępcy, co wywołało niezadowolenie. Draymond Green skrytykował decyzję Jamesa: - Myślę, że James mógł pomóc komuś innemu i powiedzieć o tym wcześniej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Byli zawodnicy Vince Carter i Jalen Rose wyrazili podobne opinie. - Zabrał miejsce w składzie komuś innemu - stwierdził Rose. - Jest wielu zawodników, którzy na to zasługują - dodał Carter.
W przeciwieństwie do Jamesa, Anthony Davis i Giannis Antetokounmpo zgłosili kontuzje wcześniej, pozwalając na powołanie zastępców w postaci Kyrie Irvinga i Trae Younga. Kandydatami do zastąpienia Jamesa mogli być m.in. Devin Booker, Domantas Sabonis, De’Aaron Fox, Ja Morant i Norman Powell.
NBA stara się ożywić zainteresowanie poprzez wprowadzenie mini-turnieju All-Star, lecz takie sytuacje temu nie sprzyjają. Działania Jamesa podkreślają problem braku zaangażowania zawodników w Mecze Gwiazd.