Tysiące złotych t-shirtów z numerem "77" czekało w poniedziałek na kibiców w hali Crypto.com Arena. Tę koszulkę na rozgrzewkę założył nawet sam LeBron James. Luka Doncić zadebiutował w barwach Los Angeles Lakers i tym wydarzeniem żył cały koszykarski świat.
Miasto Aniołów oszalało z radości. Kibice wielokrotnie podczas meczu z Utah Jazz wiwatowali na cześć swojego nowego zawodnika. Sam Doncić ponownie zabrał głos o swojej przeprowadzce do Kalifornii.
- Zawsze oglądałem Kobe'ego, był legendą, którą wszyscy śledziliśmy, zwłaszcza w Europie. Pau Gasol grał tutaj, oczywiście chciałbym tu grać, to marzenie - powiedział Doncić w wywiadzie dla sport.es.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
W ostatnim meczu przeciwko Utah Jazz Doncić zdobył 16 punktów, 4 zbiórki i 4 asysty, trafiając 6 z 13 rzutów z gry i 3 z 8 za trzy punkty. Zanotował także 5 strat i popełnił 5 fauli.
Rui Hachimura był najlepszym strzelcem Los Angeles Lakers z 19 punktami, a LeBron James dodał 18 punktów, 6 zbiórek i 7 asyst. Austin Reaves zakończył mecz z dorobkiem 15 punktów i 11 asyst.
- Uważam, że możemy zajść daleko. Podczas przerwy na All-Star musimy odpocząć. Jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać powrotu do gry. Będę pracować i spędzę miło czas z rodziną - dodał Słoweniec.
- Muszę odzyskać rytm. Nie można tego wytrenować, ale cieszę się, że wróciłem. Staram się grać i wygrywać mecze - kontynuował Doncić.