Gwiazdor NBA starł się z hejterem. Szybka odpowiedź

Getty Images
Getty Images

Kyrie Irving, gwiazda Dallas Mavericks, został zaczepiony przez przechodnia podczas rozdawania autografów w Dallas. Koszykarz nie pozostał dłużny i nazwał mężczyznę "dziwakiem", co rozbawiło zgromadzonych fanów.

W tym artykule dowiesz się o:

Kyrie Irving, 30-letni weteran NBA, znany z niekonwencjonalnych zachowań zarówno na boisku, jak i poza nim, miał ostatnio nieprzyjemne spotkanie z hejterem w Dallas. Podczas rozdawania autografów przed meczem został zaczepiony przez mężczyznę zidentyfikowanego jako dostawca.

Mężczyzna krzyczał w kierunku Irvinga, używając wulgaryzmów w obecności dzieci. - Ja tu jedyny, który ma to gdzieś! Nawet nie wiem, kim ty jesteś! - wykrzykiwał, próbując zwrócić na siebie uwagę.

Irving, nie przerywając podpisywania autografów, z uśmiechem odpowiedział: - Ale stoisz tam i się gapisz, leniu! Idź wykonywać swoją pracę, dziwaku!. Ta riposta wywołała śmiech wśród zgromadzonych fanów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

Całe zdarzenie zostało uchwycone na nagraniu, które szybko obiegło media społecznościowe. Fani docenili reakcję Irvinga, chwaląc go za opanowanie i poczucie humoru. - Kyrie go załatwił! Drażnisz byka, dostajesz rogi - skomentował jeden z użytkowników na Twitterze.

Od momentu dołączenia do Dallas Mavericks, Irving cieszy się sympatią kibiców. Jego przenosiny do Teksasu przebiegają pomyślnie, a zespół zajmuje obecnie czwarte miejsce w Konferencji Zachodniej. Jego poprzedni klub, Brooklyn Nets, plasuje się niżej w tabeli.

Irving, ośmiokrotny uczestnik Meczu Gwiazd NBA i mistrz ligi z 2016 roku, potwierdza swoją klasę na parkiecie. Jego doświadczenie i umiejętności są nieocenione dla Mavericks, którzy liczą na sukces w obecnym sezonie.

Komentarze (0)