Początkowo Los Angeles Lakers postanowili, że Bronny James, wybrany przez nich z 55. numerem w tegorocznym drafcie, będzie łączył występy w NBA i G League. Klub podkreślał jednak, że chodzi wyłącznie o domowe mecze zespołu South Bay, należącego do Lakers.
Klub z Kalifornii zmienił jednak zdanie. James zaczął brać udział także w wyjazdowych spotkaniach South Bay Lakers, począwszy od czwartkowego starcia z Valley Suns. I wypadł w nim świetnie.
20-latek zaliczył najlepszy występ w dorosłej koszykówce. Syn słynnego LeBrona Jamesa, czterokrotnego mistrza NBA, w czwartek w G League zdobył aż 30 punktów, trafiając 13 na 23 oddane rzuty z gry, w tym 3 na 9 za trzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Do pełni szczęścia młodszemu z Jamesów zabrakło zwycięstwa. South Bay Lakers ulegli bowiem Valley Suns 100:106.
W NBA Bronny wystąpił dotychczas w siedmiu spotkaniach, notując średnio zaledwie 0,6 punktu. Grał w nich średnio po niespełna trzy minuty.