Gwiazdor Phoenix Suns, Kevin Durant, wrócił do gry 26 listopada po tym, jak uporał się z kontuzją łydki. Wcześniej opuścił siedem meczów, w których drużyna z Arizony uzyskała fatalny bilans 1-6.
Skrzydłowy, zaledwie tydzień po powrocie, znów jest kontuzjowany.
Durant we wtorkowym starciu przeciwko San Antonio Spurs spędził na parkiecie tylko 16 minut. Skręcił lewą kostkę i zmuszony był przedwcześnie udać się do szatni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Okazało się, że 36-latek znów potrzebuje przerwy. Jego stan zdrowia zostanie ponownie oceniony za tydzień.
Durant opuścił już czwartkowy mecz z New Orleans Pelicans, przegrany przez Suns 124:126. Na pewno nie pomoże im także w zbliżających się pojedynkach z Miami Heat i Orlando Magic.
Skrzydłowy zalicza świetny sezon. Dotychczas notował średnio 25,8 punktu, 6,7 zbiórki i 3,1 asysty. Drużyna z Phoenix wygrała 11 na 13 meczów, w których wziął udział. Bez niego przegrała jednak aż 7 na 8 spotkań i z bilansem 12-9 plasuje się na siódmym miejscu w Konferencji Zachodniej.