Pierwsza połowa była obiecująca, bo skończyła się wynikiem zaledwie 40:35 dla faworyzowanego zespołu Petkim Spor. Ale po zmianie stron tak dobrze dla wicemistrzów Polski już nie było.
Gospodarze rozbili Kinga Szczecin 20:12 w trzeciej kwarcie, a 30:16 w czwartej, triumfując ostatecznie 90:63.
Petkim Spor rozegrał kapitalny mecz, trafił 13 na 20 oddanych rzutów za trzy, popełnił tylko osiem strat i dopisał do swojego bilansu w Lidze Mistrzów kolejne, już trzecie grupowe zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
King nie ma powodów do zadowolenia. Drużyna Arkadiusza Miłoszewskiego we wtorek w Turcji nie prowadziła nawet przez sekundę. Doznała ponadto piątej porażki w swoim piątym meczu koszykarskiej Ligi Mistrzów i z bilansem 0-5, bez szans na awans dalej, zamyka grupę B.
Gościom na nic zdało się 13 punktów Isaiaha Whiteheada. Przemysław Żołnierewicz rzucił 11 oczek, ale i to nie pomogło. Warto dodać, że King już do końca sezonu nie może liczyć na swojego podstawowego rozgrywającego i lidera, kontuzjowanego Andrzeja Mazurczaka.
Wynik:
Aliaga Petkim Spor Kulubu Basketbol - King Szczecin 90:63 (23:18, 17:17, 20:12, 30:16)
King: Isaiah Whitehead 13, Przemysław Żołnierewicz 11, Kassim Nicholson 10, James Woodard 7, Szymon Wójcik 6, Aleksander Dziewa 6, Tony Meier 5, Teyvon Myers 3, Mateusz Kostrzewski 0, Michał Kierlewicz 0.