LaMelo Ball, bo o nim mowa, będzie musiał odpocząć od koszykówki przez minimum dwa tygodnie, poinformowali w sobotę Charlotte Hornets.
Dla klubu z Północnej Karoliny to wielki cios. 23-latek, jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia, rozgrywał kapitalny sezon.
Ball w 18 dotychczasowych meczach notował średnio 31,1 punktu (najlepszy wynik w karierze), 5,4 zbiórki oraz 6,9 asysty, trafiając 36-proc. rzutów za trzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Rozgrywający urazu lewej łydki nabawił się w czwartej kwarcie środowego meczu przeciwko Miami Heat. W piątkowym starciu z New York Knicks, minimalnie przegranym przez Hornets, już pauzował.
Ball brylował szczególnie w ostatnich dniach. Licząc jego cztery ostatnie występy, notował nawet średnio aż 40,3 punktu. Ustanowił też nowy własny rekord kariery, rzucając Milwaukee Bucks 50 oczek.
23-latek trafił od NBA w 2020 roku. Hornets postawili na niego z trzecim numerem w drafcie.