Adrian Wojnarowski z ESPN ujawnił, że Stephen Curry jest bliski podpisania przedłużenia kontraktu z Golden State Warriors, który podniesie jego najwyższą w lidze pensję o kolejne 7 milionów dolarów. Nowa umowa pozwoli mu pozostać w drużynie do końca sezonu 2026–27.
Warto podkreślić, że genialny rozgrywający w najbliższe trzy lata zarobi łącznie 178 milionów dolarów. Tym samym zostanie trzecim zawodnikiem w historii NBA, po LeBronie Jamesie i Kevinie Durancie, który ma podpisane kontrakty na kwotę łącznie ponad 500 milionów dolarów.
Curry rozpoczął swoją profesjonalną karierę w 2009 r., kiedy został wybrany przez Golden State Warriors. Wkrótce stał się jedną z najbardziej wpływowych postaci w NBA. Jego umiejętności strzeleckie, zwłaszcza z dalekiego dystansu, zrewolucjonizowały grę w koszykówkę.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
Do największych sukcesów Curry'ego należą cztery tytuły mistrza NBA zdobyte z Golden State Warriors. Wraz z Klayem Thompsonem tworzyli duet znany jako "The Splash Brothers", który dominował na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata. Latem Thompson odszedł jednak do Dallas Mavericks.
Curry aktywnie angażuje się w sprawy społeczne i polityczne. W lipcu 2024 r. wyraził swoje poparcie dla Kamali Harris w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA, jednocześnie sprzeciwiając się polityce Donalda Trumpa.
- To z pewnością bardzo interesujący czas dla naszego kraju – powiedział Curry do kilkuset reporterów.
Czytaj także:
Wiadomo, kiedy ruszy nowy sezon NBA i kto zagra na otwarcie
Zdobył mistrzostwo NBA, w Paryżu na niego nie stawiano