Gwiazdor Boston Celtics, którzy w sezonie 2023/2024 sięgnęli po mistrzostwo NBA, Jayson Tatum, w dwóch z sześciu meczów podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu w ogóle nie pojawił się na parkiecie.
Trener Steve Kerr nie dał mu szansy w półfinale z Serbią. W meczu o złoto przeciwko Francji Tatum spędził na parkiecie 11 minut, zdobywając dwa punkty i trzy zbiórki. Więcej na tej pozycji grał m.in. doświadczony Kevin Durant.
Tatum w NBA nie przywykł do braku gry. Jest podstawowym graczem i liderem Celtics. Sytuacja z olimpijskiego turnieju w Paryżu było dla niego, jak sam przyznaje, "trudnym osobistym doświadczeniem".
- Wiele osób się ze mną kontaktowało i pisało SMS-y, mówiące o tym, żeby ta cała sytuacja dał mi jeszcze więcej paliwa, napędzała mnie - tłumaczył później 26-latek, cytowany przez ESPN. - Wiele osób się o mnie troszczy. I tak, faktycznie, mogę użyć tego, jako paliwa co ciężkiej pracy, ale jestem też człowiekiem - dodawał Tatum, nie kryjąc emocji.
Następne igrzyska olimpijskie odbędą się w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. Czy zobaczymy na nich Tatuma? - To było trudne osobiste doświadczenie, ale nie zamierzam podejmować teraz żadnych decyzji pod wpływem emocji - zaznaczał.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Wymowne zachowanie polskiego siatkarza. "To nie jest ten przypadek"
- Jeśli zapytalibyście mnie teraz, czy zamierzam grać w 2028 roku, to musiałbym po prostu tę kwestię przemyśleć. To, jak czułem się teraz i czego doświadczyłem indywidualnie, nie będzie miało znaczenia i nie wpłynie na moją decyzję dot. igrzysk olimpijskich za cztery lata - podkreślał gwiazdor Celtics.
Tatum w 74 meczach sezonu 2023/2024 zdobywał średnio 26,9 punktu, 8,1 zbiórki oraz 4,9 asysty, trafiając 47-proc. rzutów z gry, w tym 38-proc. prób za trzy.
Czytaj także:
Paryż 2024. Gwiazdy z USA pędzą po złoto. Kiedy półfinały turnieju koszykarzy?
Paryż 2024. Zdobyli 122 punkty! Amerykanie nie mieli litości