Czterokrotny mistrz NBA ma za sobą najsłabszy od lat sezon. Notował średnio 17,9 punktu (najmniej od sezonu 2012-13) i po raz pierwszy w karierze trafiał za trzy ze skutecznością poniżej 40 proc. W związku z tym Golden State Warriors nie chcą zaoferować ogromnych pieniędzy dla Klaya Thompsona, który nie chce jednak słyszeć o obniżce.
Czy Thompson zdecyduje się na zmianę klubu? Nie jest tajemnicą, że chrapkę na gwiazdora mają Orlando Magic.
"Dziwnie będzie zobaczyć Klaya Thompsona w innej koszulce w przyszłym sezonie, ale wydaje się to coraz bardziej prawdopodobne" - podkreśla NBC Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poszła na plażę o 8 rano. Co za zdjęcia!
Według ostatnich informacji, działacze Orlando są w stanie zaoferować obwodowemu 2-letni kontrakt (kwoty nie ujawniono). Co na to ekipa z San Francisco?
Pomimo szeroko otwartego okna negocjacyjnego, nie ma na stole rozmów o umowie rocznej, dwuletniej ani trzyletniej. Według mediów, nic nie jest obecnie na stole. Nie było żadnej produktywnej dyskusji pomiędzy Warriors, a Thompsonem lub jego przedstawicielami. Rozmowy są w zasadzie zamrożone.
Klay Thompson nie jest tym samym zawodnikiem, którym był kilka lat temu przed zerwaniem więzadła krzyżowego przedniego i ścięgna Achillesa. W ośmiu sezonach poprzedzających kontuzje trafiał 45,9 procent z gry i 41,9 procent z dystansu za trzy punkty, ale w ostatnich trzech sezonach trafiał odpowiednio zaledwie 43,3 procent i 39,7 procent.
Zobacz także:
"Dla mnie to wielka rzecz". Tak Ponitka mówi o Sochanie
Legenda Realu Madryt kończy karierę