Stal trzyma się czołówki. Wytrzymała atak Startu

Potężny cios dla drużyny NBA i to przed meczem o wszystko!

Ostrowscy kibice koszykówki w ostatnich dniach nie mogą narzekać na brak wrażeń. Ich Arged BM Stal w niedzielę pokonała po dogrywce Anwil Włocławek 89:87, a teraz, choć w tym meczu prowadziła już nawet różnicą 17 punktów, znów odniosła sukces dopiero na samym finiszu.

Polski Cukier Start Lublin w trzeciej kwarcie przegrywał 63:80. A na 42 sekundy przed końcem miał rzut za trzy, po którym mógł być remis. Tomislav Gabrić jednak się pomylił.

Stal ostatecznie odparła atak rywali i triumfowała na własnym parkiecie 96:93, odnosząc drugie z rzędu, a 18. zwycięstwo w tym sezonie. Oznacza to, że żółto-niebiescy zrównali się liczbą sukcesów z trzecim w tabeli Kingiem Szczecin. Uciekają też piątej Legii Warszawa.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat przyjechał do umierającego ojca. "Myślę, że tata mnie rozpoznał"

Pościg Startu prowadził Jabril Durham, autor 22 punktów, sześciu zbiórek i siedmiu asyst. Środkowy Barret Benson skompletował double-double (17 punktów, 11 zbiórek). Ale to wszystko nie wystarczyło. Goście mieli inicjatywę tylko na początku spotkania, prowadzili 18:6, ale przez następne blisko 32 minuty na czele była Stal.

Dla ostrowian 18 oczek rzucił Ojars Silins. Wracający do składu Rodney Chatman zaaplikował rywalom 15 punktów, trafiając 6 na 9 rzutów z gry. Laurynas Beliauskas otarł się o triple-double (11 punktów, osiem zbiórek, 10 asyst). Aigars Skele był natomiast blisko zarówno podwójnej, jak i potrójnej zdobyczy, bo zapisał przy swoim nazwisku 10 punktów, osiem zbiórek i osiem asyst.

Stalówka zanotowała aż 28 drużnowych asyst. To był popis zespołowej koszykówki. Rywale mieli w sumie 16 asyst. Stal zdecydowanie wygrała też walkę pod koszem w stosunku 45-35.

Start ma bilans 16-13 ale nie jest jeszcze pewny udział w fazie play-off. Aktualnie plasuje się na szóstej lokacie.

Wynik:

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Polski Cukier Start Lublin 96:93 (27:27, 29:16, 24:22, 16:28)

Arged BM Stal: Ojārs Siliņš 18, Rodney Chatman 15, Krzysztof Sulima 13, Tomasz Gielo 12, Laurynas Beliauskas 11, Aigars Skele 10, David Brembly 9, Nemnja Djursić 6, Michał Chyliński 2, Wiktor Sewioł 0.

Polski Cukier Start: Jabril Durham 22, Liam O'Reilly 17, Barret Benson 17, Tomislav Gabrić 15, Trey Wade 8, Bartłomiej Pelczar 2, Michał Krasuski 2, Filip Put 0, Roman Szymański 0.

Zobacz także:
Świetna energia od rezerwowych zapewniła ligowy byt
Jej kariera stanęła na zakręcie. Podjęła ryzyko i opłaciło się. Powalczy o marzenia