"Informujemy, że kontrakt z trenerem Jackiem Winnickim został rozwiązany za porozumieniem stron. Dziękujemy za zaangażowanie i pracę z naszą drużyną oraz życzymy wszystkiego dobrego w kolejnych zawodowych wyzwaniach" - możemy przeczytać w mediach społecznościowych Śląska Wrocław.
Aktualni wicemistrzowie Polski wygrali ostatnio cztery mecze z rzędu. Serię tą w sobotę przerwała PGE Spójnia Stargard, która we własnej hali rozbiła Śląsk 93:67.
- Mogę tylko przeprosić naszych kibiców, którzy jechali tyle kilometrów. Nie zaprezentowaliśmy niczego pozytywnego. Od samego początku zostaliśmy zdominowani - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Jacek Winnicki.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Winnicki sam przejął posadę w trakcie sezonu - na początku listopada 2023 roku zastąpił Olivera Vidina. Doświadczony polski szkoleniowiec Śląsk poprowadził w 31 spotkaniach, licząc Orlen Basket Ligę i EuroCup.
Wrocławianie na sześć meczów do końca rundy zasadniczej - z bilansem 13:11 - pozostają w grze o play-off Orlen Basket Ligi, a to był główny cel dla zespołu oraz trenera Winnickiego. Z nim na ławce Śląsk na krajowym podwórku miał dodatni bilans (11:7).
"O dalszych ruchach kadrowych będziemy informować na bieżąco" - można przeczytać w klubowym komunikacie. Kto zajmie miejsce Winnickiego? Z informacji Karola Waśka wynika, że nowym szkoleniowcem Śląska będzie doskonale znany w naszym kraju i samym Wrocławiu Serb Miodrag Rajković.
Ten pracował już we wrocławskim klubie, do którego po raz pierwszy trafił w 2011 roku. Następnie prowadził PGE Turów Zgorzelec, z którym mógł cieszyć się z mistrzostwa Polski. "Trener Miodrag Rajkovic właśnie wysłał mi zdjęcie z samolotu, leci do Polski. Let’s go! Debiut w PLK już w środę z Anwilem Włocławek" - napisał Wasiek na platformie X.
Ponowny debiut Rajkovicia na ławce trenerskiej Śląska będzie niezwykle gorący. Już w środę 27 marca (godz. 20:00) Śląsk Wrocław w "świętej wojnie" zmierzy się z aktualnym liderem rozgrywek, Anwilem Włocławek.
Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
Anwil podnosi się w wielkim stylu. Beniaminek znokautowany
Miłe złego początki. Trefl przedłużył znakomitą passę