Gwiazdor Golden State Warriors, Chris Paul złamał rękę. Czeka go dłuższa przerwa

Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Chris Paul
Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Chris Paul

Źle dzieje się jak na razie w drużynie Golden State Warriors. Teraz z rotacji trenera Steve'a Kerra wypada następny ważny zawodnik.

Golden State Warriors, mistrzowie NBA z 2022 roku, z bilansem 17-18 są jak na razie na 10. miejscu w Konferencji Zachodniej.

Drużyna z San Francisco ostatnio musi radzić sobie bez zawieszonego przez NBA Draymonda Greena. Dodatkowo kontuzję nękają ich czołowego obrońcę, Gary'ego Paytona. Teraz dłuższa przerwa czeka też Chrisa Paula.

Doświadczony, 38-letni rozgrywający w meczu przeciwko Detroit Pistons złamał rękę. Czeka go operacja i na pewno kilka dobrych tygodni przerwy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

- To trudna sytuacja. Czuję się z tego powodu bardzo źle, jest mi przykro. Wiem, że przechodził już kilka operacji. Liczę, że szybko do nas wróci - mówił w rozmowie z mediami o Paulu trener Steve Kerr, który w tym sezonie nie ma łatwego życia.

Gwiazdor Warriors, Stephen Curry również przyznał, że współczuje drużynowemu koledze. To cios dla całego zespołu. - Wiem, że miał w swojej karierze już wiele tego typu kontuzji. Staramy się znaleźć rytm jako drużyna, a on był tego bardzo istotną częścią - tłumaczył na konferencji prasowej Curry.

To dla Chrisa Paula pierwszy sezon w barwach Warriors. Trafił tam na zasadzie wymiany. Jak na razie wystąpił w 32 meczach, notując średnio najgorsze w karierze 8,9 punktu, 3,8 zbiórki i 7,2 asysty. Gra w NBA o 2005 roku.

Kontuzja Paula otwiera jednak szanse przed innymi zawodnikami Warriors. Więcej minut dostać powinni teraz sfrustrowani swoją małą rolą w drużynie Jonathan Kuminga czy Moses Moody. - Jesteśmy w trudnej sytuacji. Każdy musi teraz dać coś od siebie - zauważał w rozmowie z mediami mający polskie korzenie, debiutujący w NBA Brandin Podziemski.

Zobacz także:
Spurs bez szans z kandydatami do zdobycia mistrzostwa NBA. 24 minuty Sochana
LeBron zabłysnął w sylwestra, ale nie uratował Lakers. Spory spadek formy

Komentarze (0)