Fatalne błędy i końcówka WKS Śląska. To już szósta porażka z rzędu!

Getty Images / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Jabril Durham (z prawej) i Łukasz Kolenda (z lewej)
Getty Images / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Jabril Durham (z prawej) i Łukasz Kolenda (z lewej)

Trwa koszmar wicemistrzów Polski. WKS Śląsk Wrocław, licząc Eurocup, doznał już... szóstej porażki z rzędu! Drużyna Olivera Vidina roztrwoniła w piątek w Lublinie 16 punktów przewagi.

Drużyna z Wrocławia miała tylko dobry początek meczu. Wygrała pierwszą kwartę 26:12, wypracowała sobie w pewnym momencie 16 punktów zaliczki i wydawało się, że to może być ten dzień, w którym się przełamie. Chodziło przecież o przerwanie pasma pięciu porażek z rzędu.

Ale nie, tak się nie stało. Polski Cukier Start Lublin pokazał charakter. Znów potwierdził, że w tym sezonie trzeba się z nim liczyć.

Gospodarze powstawali w tym spotkaniu z kolan kilka razy. Kiedy w trzeciej kwarcie wyszli na prowadzenie 59:57, a następnie znów odrobili straty - tym razem siedem punktów. Start od stanu 66:73, doprowadził do wyniku 81:79.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na Instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Później zrobiło się 89:80, a ostatecznie drużyna Artura Gronka triumfowała na własnym parkiecie 102:85, odnosząc już piąte zwycięstwo w swoim szóstym dotychczasowym meczu w Orlen Basket Lidze.

Jeden z liderów WKS Śląska, Łukasz Kolenda zdobył 16 punktów i miał pięć asyst, ale popełniał też fatalne błędy. Podawał piłkę w ręce rywali. Ostatecznie zakończył mecz ze wskaźnikiem -23. Słabo na rozegraniu spisywał się też Aleksander Wiśniewski.

Gości zabolały dwa faule niesportowe - popełnione po stratach przez wspomnianego Kolendę oraz Jakuba Nizioła. Trafili ponadto tylko 10 na 34 oddane rzuty za trzy.

Ofensywę Startu poprowadził Barret Benson, autor 29 punktów i 11 zbiórek. Wymusił też 11 fauli rywali. Tomislav Gabrić i Liam O'Reilly dodali po 19 oczek. Kluczowe rzuty trafiali w piątek Benson, O'Reilly i Gabrić. W drugiej połowie przebudził się także Jabril Durham.

Śląskowi na nic zdało się 14 punktów, 11 zbiórek i sześć asyst Sauliusa Kulvietisa. Licząc Eurocup, to już szósta porażka wicemistrzów Polski z rzędu. Można usprawiedliwiać ich słabszą formę problemami kadrowymi, ale w piątek w Lublinie zabrakło im po prostu koncentracji i dyscypliny. Mogli wygrać. A tak w OBL legitymują się bilansem zaledwie 2-4.

Wynik:

Polski Cukier Start Lublin - WKS Śląsk Wrocław 102:85 (12:26, 26:18, 28:20, 36:21)

Polski Cukier Start: Barret Benson 29, Liam O'Reilly 19, Tomislav Gabrić 19, Jabril Durham 13, Trey Wade 10, Michał Krasuski 6, Jakub Karolak 6, Filip Put 0, Bartłomiej Pelczar 0.

WKS Śląsk: Łukasz Kolenda 16, Saulius Kulvietis 14, Dušan Miletić 13, Jakub Nizioł 11, Daniel Gołębiowski 8, Mateusz Zębski 6, Artsiom Parakhouski 6, Aleksander Wiśniewski 5, Hassani Gravett 3, Mikołaj Adamczak 3.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Doncić zepsuł debiut Wembanyamy. Wszechstronny Jeremy Sochan

Wrócił Vital, Legia wygrywa na Słowacji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty