Jak dotąd koszykarze Startu Lublin wygrali jedno spotkanie, a dwa przegrali. Co jest tego przyczyną? - Jednej przyczyny nie ma. Z Sokołem została zaniedbana obrona, zabrakło w niej koncentracji. Z Sudetami spokoju i zimnej krwi. Wiadomo, że często gra się w meczu falami. Gdy złapaliśmy dół, za szybko chcieliśmy odrobić straty i zaniechaliśmy taktyki, która przez 30 minut przynosiła skutek. Zawodnicy próbowali przełamać impas rzutami z dystansu. Zagotowali się - komentuje trener lubelskiego zespołu, Dominik Derwisz.
W sobotę Start zagra na swoim parkiecie ze Zniczem Basket Pruszków, który w obecnym sezonie tylko raz przegrał. Jaką strategię na ten pojedynek przyjmie trener Derwisz? - Nie przygotowuję żadnych zmian, bo nie mam aż takich możliwości, aby na każde spotkanie robić roszady. Po prostu będziemy grać to, co cierpliwie ćwiczymy od jakiegoś czasu na treningach. Myślę, że z czasem będą coraz lepsze tego efekty i wyniki przyjdą - zakończył szkoleniowiec koszykarzy z Lublina.