Trener Andrzej Urban postawił przed sezonem na dwóch Łotyszów i to okazały się świetne wybory. Zarówno Ojars Silins, jak i Aigars Skele, są kluczowymi zawodnikami BM Stali. Wiemy już oficjalnie, że ta dwójka będzie reprezentowała żółto-niebieskie barwy także w przyszłym sezonie.
Klub z Ostrowa Wielkopolskiego poinformował o tym w środę - najpierw o przedłużeniu kontraktu z Silinsem, a później Skele.
30-letni rozgrywający dostał szansę od trenera Urbana i w pełni ją wykorzystał, zostając pełnoprawną gwiazdą Energa Basket Ligi.
Skele w 30 meczach w tym sezonie zdobywał średnio 14,9 punktu, 3,8 zbiórki i 6,7 asysty, trafiając 52-proc. rzutów z gry i 37-proc. prób za trzy. To wszystko średnio w zaledwie 26 minut.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie pięściarza. Sędzia musiał przerwać walkę
Łotysz przed sezonem długo nie dostawał żadnych konkretnych propozycji. - To prawda, latem nie miałem zbyt wielu ofert. Czekałem, czekałem, czekałem. Dlatego podpisałem kontrakt tak późno - mówił w wywiadzie z naszym portalem Skele. (Cały jest do przeczytania TU)
- Aigars w trakcie sezonu świetną grą udowodnił swoją wartość. To zawodnik, na którego można zawsze liczyć. To także wojownik. Na dobre związał się z naszym klubem i naszym miastem. Właśnie takich zawodnikach, jak Aigars i Ojars należy opierać drużynę - mówi trener Urban, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Stalówka prowadzi aktualnie 2-0 w ćwierćfinale mistrzostw Polski z Czarnymi Słupsk. Jedno zwycięstwo dzieli ostrowian od awansu do półfinału.
Czytaj także:
Najlepszy, na razie, mecz tegorocznych play-offów! Anwil dosłownie to wyrwał
Skele prowadzi Stal! Katastrofalna ofensywa Czarnych