Zarówno komisarz NBA Adam Silver, jak i sekretarz generalny FIBA Andreas Zagklis podkreślili, że jest to odpowiedni moment na zacieśnienie relacji między organizacjami.
Silver stwierdził: Czujemy, że to jest właściwy czas, by nasze relacje weszły na kolejny poziom, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez Radę Gubernatorów NBA, czyli właścicieli klubów.
Z kolei Zagklis ocenił: - Po największym sukcesie w historii międzynarodowej koszykówki, jakim były ostatnie mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie, wierzymy, że to jest odpowiedni czas na zrobienie wspólnego kroku dla światowej koszykówki - powiedział, cytowany przez PAP. Wyraził również gotowość FIBA do współpracy nad nowymi projektami rozgrywek w Europie.
Planowane działania mogą obejmować organizację meczów NBA w Europie w nowym formacie, a nawet stworzenie rozgrywek zarządzanych przez amerykańską ligę na Starym Kontynencie. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, NBA od lat promuje koszykówkę w Europie poprzez organizację meczów sezonu zasadniczego na tutejszych arenach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
W styczniu tego roku w paryskiej hali Accor Arena odbyły się dwa spotkania z udziałem San Antonio Spurs, w których wystąpili Jeremy Sochan oraz francuska gwiazda Victor Wembanyama.
Mecze zgromadziły blisko 16 tysięcy kibiców, przewyższając oficjalną pojemność obiektu wynoszącą 15 609 miejsc.
W pierwszym spotkaniu Spurs efektownie pokonali Indiana Pacers 140:110, natomiast w drugim ulegli przeciwnikom 98:136. W obu meczach wyróżnił się "Wemby", notując double-double: 30 punktów i 11 zbiórek oraz 20 punktów i 12 zbiórek.