Gorzowianki w tej serii grają o uratowanie sezonu, który w kluczowej części popsuły kontuzje. Na szczęście na serię decydującą o medalu zabrakło "tylko" Tilbe Senyurek.
I właśnie jedna z rekonwalescentek, czyli Lindsay Allen (w półfinale kontuzja stawu skokowego) okazała się kluczową zawodniczką meczu otwierającego serię.
Australijka nie tylko zdobyła 32 "oczka", co dało jej miano najskuteczniejszej koszykarki meczu. To ona w końcówce sama poprowadziła swój zespół do triumfu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
Przy stanie 77:77 trafiła dwie arcyważne "trójki", a generalnie zdobyła 12 ostatnich punktów PSI Enei! Dzielnie wspierała ją Alanna Smith (31 "oczek").
Zagłębie, które gra o swój pierwszy historyczny medal, robiło co mogło, żeby sprawić niespodziankę i przejąć przewagę parkietu. Jessica January skompletowała swoje czwarte w tym sezonie triple-double. Tym razem jej linijka to 26 punktów, 13 zbiórek i 12 asyst.
Rywalizacja o brązowy medal toczy się do dwóch zwycięstw. Kolejne spotkanie zaplanowano na wtorek 11 kwietnia. Wtedy gospodarzem będzie MB Zagłębie.
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - MB Zagłębie Sosnowiec 89:85 (20:17, 23:22, 27:23, 19:23)
PSI Enea: Lindsay Allen 32, Alanna Smith 31, Chantel Horvat 13, Zoe Wadoux 9, Wiktoria Keller 2, Ewelina Śmiałek 2, Julia Bazan 0.
Zagłębie: Jessica January 26 (13 zb, 12 as), Quinn Urbaniak-Dornstauder 24, Batabe Zempare 14, Klaudia Wnorowska 9, Miroslava Mistinova 6, Alicja Jarząb 4, Łucja Grzenkowicz 2.
stan rywalizacji: 1:0 dla PSI Enea Gorzów Wielkopolski
Zobacz także:
Tak gra MVP? Wielki występ Joela Embiida
Lakers się uratowali. LeBron James trafił kluczowy rzut!