Kapitalne powroty w Suzuki I lidze. Koniec niezwykłej serii Sensation Kotwicy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Michał Gabiński (z prawej)
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Michał Gabiński (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Koszykarze WKK Wrocław odrobili 19 punktów i po kapitalnej końcówce wygrali w 27. kolejce Suzuki I ligi z Weegree AZS Politechniką Opolską 83:82. Świetny był też mecz w Warszawie, a niezwykłą domową serię zakończyła Sensation Kotwica Kołobrzeg.

Weegree AZS Politechnika Opolska wygrała tylko trzy z 14 wyjazdowych spotkań. We Wrocławiu nie poprawiła tego bilansu pomimo świetnego początku i prowadzenia 30:11. Już w pierwszej połowie WKK niemal odrobił całą stratę (39:40), ale ten pościg zatrzymał Adam Kaczmarzyk zdobywając pięć ze swoich 12 punktów.

Po zmianie stron gospodarze wyszli na chwilowe prowadzenie (57:54), ale później ponownie w lepszej sytuacji byli rywale. Na 3,5 minuty przed końcem przyjezdni wygrywali 77:71. Tej przewagi również nie utrzymali, a kolejny powrót skończył się sukcesem WKK. Ważną "trójkę" trafił Tomasz Ochońko (18 punktów i 11 asyst), ale decydujące punkty w przedostatniej akcji zdobył Michał Gabiński.

Wrocławianie trafili 24/25 rzutów wolnych przy 15/20 przeciwnika. Bezbłędny (10/10) był Dominik Rutkowski, który zdobył 21 punktów, a 20 "oczek" (5/7 za trzy) i osiem zbiórek uzyskał Maksymilian Wilczek. Gospodarze trafili mniej rzutów za dwa oraz trzy punkty. Popełnili więcej strat (22:14), ale przeważali w zbiórkach (39:31).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi

Do rozstrzygnięcia hitowego meczu potrzebna była dogrywka. Dziki Warszawa pokonały SKS Starogard Gdański 81:75. Początek był wyraźnie lepszy dla miejscowych (12:3), ale szybko przyjezdni wyszli na prowadzenie 24:17. Później Dziki odrobiły straty jednak po serii czterech z ośmiu "trójek" SKS-u przegrywały 41:53.

Gospodarze w całym meczu trafili 4/20 prób z dystansu, ale to oni powinni wygrać już po 40 minutach z przeciwnikiem, który popełnił aż 21 strat. Świetny duet: Mateusz Bartosz (24 punkty i 13 zbiórek) oraz Michał Aleksandrowicz (18 "oczek") dał im prowadzenie 73:69.

Do dogrywki doprowadził Daniel Venzant, który uzyskał 18 punktów i siedem zbiórek, ale popełnił też sześć strat. Double-double (15 punktów i 12 zbiórek) skompletował Wojciech Czerlonko jednak SKS przegrał dodatkowych pięć minut 2:8 i pozostał bez wyjazdowego zwycięstwa z czołówką.

Na sześciu porażkach z rzędu zakończyła się koszmarna seria Sensation Kotwicy przed własną publicznością. Ekipa z Kołobrzegu pewnie pokonała Deckę Pelplin 79:68. Goście tylko na początku prowadzili 4:0. Później dominowali gospodarze, którzy uzyskali nawet 24 punkty przewagi (71:47). Szymon Długosz zdobył dla nich 16 punktów, a Mikołaj Kurpisz miał 12 zbiórek. Obie drużyny trafiły po 25 rzutów z gry. Różnicę zrobiła ich jakość. Sensation Kotwica wykorzystała 12/36 "trójek", a Decka miała w tym elemencie 6/25.

Mała niespodzianka w meczu beniaminków. Niżej notowana Enea Basket Poznań wygrała z KKS Polonią Warszawa 86:71. Kluczowa okazała się trzecia kwarta (27:10). W tej części gospodarze wypracowali rekordową przewagę 21 punktów (64:43). Duży wkład w ten sukces mieli dwaj koszykarze, którzy skompletowali double-double. Marcin Dymała zdobył 24 punkty. Trafił 6/7 prób z gry i 11/13 rzutów wolnych. Miał też 14 zbiórek i sześć asyst. Wojciech Fraś dołożył 19 "oczek" i 13 zbiórek.

BS Polonia Bytom wygrała z PGE Turowem 86:64 i spróbuje jeszcze włączyć się do rywalizacji o utrzymanie. Nie ułatwił jej tego sukces WKK, ale w jeszcze gorszej sytuacji znaleźli się goście ze Zgorzelca, którzy wysoko przegrali pierwszą oraz trzecią kwartę. Gospodarze trafili 12/23 rzutów z dystansu przy 3/17 przeciwnika.

Marek Piechowicz zdobył dla nich 17 (7/9), a Alphonso Willis 14 (5/7) punktów. W PGE Turowie Arkadiusz Adamczyk rzucił 22 punkty (11/14) a Szymon Pawlak uzyskał 19 "oczek" (6/17). Obaj mieli też po 12 zbiórek.

Wyniki sobotnich spotkań 27. kolejki Suzuki I ligi:

Enea Basket Poznań - KKS Polonia Warszawa 86:71 (22:22, 15:14, 29:10, 20:25)

Enea Basket: Dymała 24, Fraś 19, Tomaszewski 12, Wielechowski 11, Andrzejewski 8, Nowicki 8, Ciechociński 2, Fiszer 2, Bednarek 0, Jakubiak 0, Maćkowiak 0, Stankowski 0.

Polonia: Gospodarek 15, Barnes-Thompkins 11, Kierlewicz 10, Linowski 9, Dutkiewicz 7, Wieluński 7, Piliszczuk 6, Cechniak 4, Lisewski 2.

Sensation Kotwica Kołobrzeg - Decka Pelplin 79:68 (24:18, 21:18, 20:10, 14:22)

Sensation Kotwica: Długosz 16, Dzierżak 13, Washington 12, Kowalenko 11, Pułkotycki 8, Śmigielski 7, Kurpisz 6, Pieloch 4, Klawa 2, Klocek 0, Walkowiak 0.

Decka: Tyszka 13, Dzierżak 11, Ciesielski 9, Janik 8, Wyszkowski 8, Kopycki 6, Wińkowski 5, Kulis 4, Konopatzki 3, Żebrok 1, Obarek 0, Sączewski 0.

WKK Wrocław - Weegree AZS Politechnika Opolska 83:82 (14:30, 25:15, 20:18, 24:19)

WKK: Rutkowski 21, Wilczek 20, Ochońko 18, Kiwilsza 12, Gabiński 8, Koelner 2, Matusiak 2, Kowalczyk 0, Zabłocki 0, Zywert 0.

Weegree AZS Politechnika: Jodłowski 13, Kaczmarzyk 12, Kobel 10, Skiba 9, Kroczak 8, Mielczarek 8, Kowalczyk 7, Ratajczak 7, Białachowski 6, Pabian 2.

BS Polonia Bytom - PGE Turów Zgorzelec 86:64 (28:15, 21:22, 12:12, 25:15)

Polonia: Piechowicz 17, Willis 14, Bogdanowicz 12, Wieczorek 12, Chrabota 11, Respondek 7, Szczepanik 7, Dąbek 6, Chorab 0.

PGE Turów: Adamczyk 22, Pawlak 19, Jędrzejewski 6, Styczeń 6, Estkowski 4, Jakóbczyk 3, Wąsowicz 3, Samolak 1, Bochno 0.

Dziki Warszawa - SKS Starogard Gdański 81:75 (17:19, 19:20, 15:15, 22:19, d. 8:2)

Dziki: Bartosz 24, Aleksandrowicz 18, Komenda 10, Kuźkow 7, Motel 7, Czujkowski 6, Azor 5, Grochowski 4, Griszczuk 0, Janik 0.

SKS: Venzant 18, Czerlonko 15, Lis 12, Janiak 9, Życzkowski 8, Burczyk 5, Motylewski 5, Ziółkowski 2, Małgorzaciak 1, Perzanowski 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
34
27
7
2807
2508
61
2
34
26
8
2664
2408
60
3
34
24
10
2930
2641
58
4
34
22
12
2743
2529
56
5
34
21
13
2807
2717
55
6
34
20
14
2715
2532
54
7
34
19
15
2713
2594
53
8
34
19
15
2685
2593
53
9
34
18
16
2763
2742
52
10
34
17
17
2929
2848
51
11
34
16
18
2655
2613
50
12
34
16
18
2734
2654
50
13
34
16
18
2676
2641
50
14
34
14
20
2611
2716
48
15
34
12
22
2492
2507
46
16
34
9
25
2718
2933
43
17
34
9
25
2664
2890
43
18
34
1
33
2335
3575
35

Zobacz także: Ponitka wraca do kadry! Tak pożegna kolegę Niewiarygodny mecz w NBA. Padł drugi najwyższy wynik w historii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty