Sokół odfrunął! Coraz trudnejsza sytuacja Twardych Pierników

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / oficjalny kanał Energa Basket Ligi / Corey Sanders
Twitter / oficjalny kanał Energa Basket Ligi / Corey Sanders
zdjęcie autora artykułu

Rawlplug Sokół Łańcut wrócił do własnej hali i... na ścieżkę zwycięstw! Beniaminek Energa Basket Ligi ograł Twarde Pierniki Toruń 74:66. Sytuacja gości w ligowej tabeli jest nie do pozazdroszczenia.

Czwartek potoczył się dla Twardych Pierników najgorzej, jak tylko mógł. Najpierw po wygraną w Gdyni sięgnęła Astoria, a potem torunianie sami oblali ważny egzamin.

Mecz w Łańcucie falował, ale finisz należał do gospodarzy. Sześć minut przed końcem ekipa z Torunia prowadziła jeszcze 57:55, ale od tego momentu beniaminek zdobył dziewięć "oczek" z rzędu.

Ta seria była kluczowa. Sokół swojej szansy z rąk już nie wypuścił i zaliczył siódmy triumf w sezonie. Twarde Pierniki? Z czterema zwycięstwami zamykają ligową tabelę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!

20 punktów, cztery zbiórki i cztery asysty. Do tego po dwa przechwyty, bloki i ten efektowny wsad (wideo poniżej). Corey Sanders po raz kolejny poprowadził Sokół do wygranej.

Twarde Pierniki mają duży problem i teraz dużo czasu żeby postarać się znaleźć jego rozwiązanie. Torunianie nie zagrają w Suzuki Pucharze Polski, potem jest okienko na reprezentację, a kolejny występ w lidze czeka ich dopiero 5 marca.

W ogonie ligowej tabeli zostali sami - do najbliższych rywali, czyli Tauron GTK Gliwice i Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz tracą już dwa zwycięstwa.

Dodatkowo doszedł kabaret ze "sfochowanym" Vasą Pusicą, który protestując wymusił swój transfer do Śląska Wrocław. Jego brak w ofensywie Twardych Pierników był widoczny w Łańcucie.

Trener Cedric Heitz musi znaleźć kogoś w jego miejsce. Kogoś, kto zapewni odpowiednią jakość w ofensywie i da pozytywny impuls. Torunianie mają 11 kolejek, żeby uratować Energa Basket Ligę.

Rawlplug Sokół Łańcut - Arriva Twarde Pierniki Toruń 74:66 (15:16, 18:12, 15:22, 26:16)

Sokół: Corey Sanders 20, James Eads 12, Delano Spencer 10, Raynere Thornton 9, Adam Kemp 9 (11 zb), Michał Kołodziej 9, Mateusz Bręk 3, Mateusz Szczypiński 2, Filip Struski 0, Przemysław Wrona 0.

Twarde Pierniki: Sterling Gibbs 20, Kacer Gordon 14, Aaron Cel 9, Dallas Walton 7, Joey Brunk 6, Bartosz Diduszko 4, Wojciech Tomaszewski 4, Stefan Kenić 2.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 302282540234452
2 King Szczecin 302282600246552
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102584242650
4 Legia Warszawa 3020102536242350
5 PGE Spójnia Stargard 3018122510246248
6 Icon Sea Czarni Słupsk 3017132325222147
7 Anwil Włocławek 3017132532239547
8 Trefl Sopot 3017132468242247
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 3016142561252246
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192464258141
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 3011192292239841
12 MKS Dąbrowa Górnicza 3011192544266441
13 Polski Cukier Start Lublin 3011192414254941
14 Tauron GTK Gliwice 3010202377251640
15 Arriva Polski Cukier Toruń 309212457261839
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 308222538273638

Zobacz także: Trenował Grecję, już wygrał mecz Astorii. Dobre otwarcie Skourtopoulosa "Cyrk i żenada". Mocne słowa o transferze w polskiej lidze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty