Sochan opuścił trzeci mecz z rzędu. Są też dobre wieści na jego temat

Getty Images / Ronald Cortes / Jeremy Sochan
Getty Images / Ronald Cortes / Jeremy Sochan

Trwa czarna seria San Antonio Spurs. Drużyna z Teksasu nie poradziła sobie w środę z Toronto Raptors (112:98) i doznała już dziesiątej porażki z rzędu.

Nikt w San Antonio nie robi z tego jednak tragedii, bo trener Gregg Popovich wielokrotnie podkreślał, że ten sezon poświęcony jest przede wszystkim rozwojowi i zbieraniu doświadczenia przez młodszych zawodników.

Dodatkowo czym niżej w tabeli będą Spurs, tym większe mają szanse na wysoki numer w tegorocznym drafcie. A do wzięcia będzie już teraz słynny francuski 19-latek, któremu wróży się świetlaną przyszłość - Victor Wembanyama.

Teksańczycy musieli w środę uznać wyższość Toronto Raptors, skapitulowali w Kanadzie 112:98 i doznali dziesiątej z rzędu, a w sumie 41. porażki w kampanii 2022/2023.

Jeremy Sochan przez problemy z plecami opuścił trzeci mecz z rzędu. Są też jednak dobre wieści na temat reprezentanta Polski. Jak przekazał na Twitterze dziennikarz San Antonio Express-News Tom Orsborn, występ Sochana w turnieju wschodzących gwiazd podczas All-Star Weekend nie jest zagrożony. Spurs robią wszystko, żeby 19-latek mógł wziąć udział w tym wydarzeniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!

Drużynie z San Antonio w środę we znaki wdał się lider rywali, Pascal Siakam. Kameruńczyk rzucił 37 punktów, miał też 10 zbiórek i siedem asyst, trafiając 15 na 21 oddanych rzutów z pola, w tym 3 na 3 za trzy.

- Trafiał dziś trudne rzuty. Czułem, że graliśmy przeciwko niemu naprawdę dobrze w obronie, ale jego próby były lepsze. Czapki z głów - komplementował w rozmowie z mediami Siakama środkowy Spurs Jakob Poeltl, który w przeszłości występowałem razem z nim w Raptors.

Dla Teksańczyków 22 punkty wywalczył Keldon Johnson, zebrał też siedem piłek. Goście trafili tylko 9 na 32 oddane rzuty za trzy. Spurs (14-41) plasują się aktualnie na przedostatnim miejscu w Konferencji Zachodniej.

Wynik:

Toronto Raptors - San Antonio Spurs 112:98 (34:24, 23:30, 31:21, 24:23)
(Siakam 37, Boucher 18, VanVleet 16 - Johnson 22, Richardson 14, McDermott 13)

Czytaj także: Szokujące wieści z PLK! Szykują się ogromne zmiany
Ten rzut LeBrona i to zdjęcie przejdą do historii. (Nie)wszyscy wyciągnęli telefony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty