Thriller w Suzuki I lidze! Decka Pelplin zdobyła twierdzę Dzików

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: koszykarze drużyny Dziki Warszawa
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: koszykarze drużyny Dziki Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Nieprawdopodobne emocje i zwroty sytuacji w zaległym meczu 11. kolejki Suzuki I ligi. Decka Pelplin wygrała po dogrywce z Dzikami Warszawa 93:90. "Trójkę na zwycięstwo trafił Damian Ciesielski.

W Suzuki I lidze zdobyta została przedostatnia twierdza. Dziki Warszawa przegrały domowy mecz po ośmiu zwycięstwach z rzędu. Niepokonany przed własną publicznością pozostał jeszcze tylko lider tabeli, HydroTruck Radom. W stolicy zwyciężyła drużyna, która podobnie, jak gospodarze przed środowym pojedynkiem miała serię czterech zwycięstw. Decka Pelplin z bilansem 8-8 awansowała z 12. na ósme miejsce w tabeli.

Po wyrównanym początku (9:9) gospodarze odskoczyli zdobywając 11 punktów z rzędu. W końcówce pierwszej kwarty Dziki prowadziły nawet 28:13. Decka jednak zabrała się do odrabiania strat i w kolejnej odsłonie miała swój moment. Goście rzucili 10 punktów z rzędu. Ich rywale się gubili, a nie pomogły nawet dwie przerwy wykorzystane przez trenera Krzysztofa Szablowskiego.

Decka przegrywała tylko punktem, ale jeszcze w końcówce tej części ponownie było 48:39. W trzeciej kwarcie przyjezdni przejęli mecz i wyszli na prowadzenie 68:63. Przez pięć minut następnej części Decka nie zdobyła punktu. Takiego przestoju nie wykorzystały Dziki, które do swojego dorobku dołożyły tylko cztery "oczka".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Niemoc gości przedłużała się, a po trafieniu Mateusza Bartosza Dziki prowadziły 77:70. Decka wróciła do gry, ale 46 sekund przed końcem kwarty po "trójce" Maksymiliana Motela było 80:74. Goście jednak doprowadzili do remisu 82:82, co oznaczało dogrywkę. W decydującym fragmencie trzy punkty zdobył dla nich Thomas Davis, a pięć "oczek" w tym szaloną "trójkę" na remis dołożył Karol Obarek.

Wszystko wskazywało, że pięć dodatkowych minut nie wystarczy do wyłonienia tryumfatora tych zawodów. Przy remisie 90:90 "trójkę" trafił jednak Damian Ciesielski. Koszykarz, który do dziewięciu punktów dołożył sześć asyst i pięć zbiórek nie imponował skutecznością (3/9 z gry), ale w najważniejszym momencie dał swojej drużynie zwycięstwo.

Oczywiście duży wkład w ten sukces mieli inni gracze. Karol Obarek i Thomas Davis zdobyli po 22 punkty, a Amerykanin miał też siedem zbiórek. Mateusz Kulis miał 12 punktów, osiem zbiórek i aż pięć bloków. Dziki musiały sobie radzić bez Alana Czujkowskiego, którego z gry wyeliminował wirus. Dla gospodarzy 18 punktów zdobył Maksymilian Motel, a Grzegorz Grochowski miał po 11 "oczek" i asyst.

Rozgrywający trafił tylko 3/12 prób z gry i było to gorzkie double-double podobnie, jak u Rafała Komendy (13 punktów i 10 zbiórek). Skrzydłowy wykorzystał 3/11 prób z gry oraz 7/18 rzutów wolnych. W tym elemencie cały zespół miał 23/42, a rywale 13/16.

Dziki Warszawa - Decka Pelplin 90:93 (28:15, 20:28, 15:25, 19:14, d. 8:11)

Dziki: Motel 18, Bartosz 15, Aleksandrowicz 13, Komenda 13, Grochowski 11, Azor 10, Griszczuk 5, Groth 4, Munyama 1, Janik 0.

Decka: Davis 22, Obarek 22, Kulis 12, Ciesielski 9, Kopycki 8, Konopatzki 6, Janik 5, Tyszka 4, Żebrok 3, Wyszkowski 2, Dzierżak 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 342772807250861
2 Dziki Warszawa 342682664240860
3 HydroTruck Radom 3424102930264158
4 GKS Tychy 3422122743252956
5 SKS Starogard Gdański 3421132807271755
6 Sensation Kotwica Kołobrzeg 3420142715253254
7 Decka Pelplin 3419152713259453
8 KKS Polonia Warszawa 3419152685259353
9 Weegree AZS Politechnika Opolska 3418162763274252
10 MKKS Żak Koszalin 3417172929284851
11 Miasto Szkła Krosno 3416182655261350
12 Enea Basket Poznań 3416182734265450
13 WKK Wrocław 3416182676264150
14 AZS AGH Kraków 3414202611271648
15 WKS Śląsk II Wrocław 3412222492250746
16 BS Polonia Bytom 349252718293343
17 PGE Turów Zgorzelec 349252664289043
18 Start II Lublin 341332335357535

Zobacz także: Mistrzowie NBA rozbici 38 punktami Mocne słowa trenera! "Takich kibiców nie chcemy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty