Przedstawiciele Euroligi wybrali właśnie to spotkanie, za mecz kolejki. I nie pomylili się - zdecydowanie był on trafiony, a o wygranej gospodyń mógł przesądzić ostatni rzut!
"Pomarańczowe" pojawiły się we Francji bez kontuzjowanej Sasy Cado, ale one już niejednokrotnie w tym sezonie pokazywały, jak trudno je złamać.
I końcówka meczu to najlepszy dowód. Gospodynie odrobiły 10 punktów straty (41:51) i objęły prowadzenie 58:53. Wydawało się, że pójdą za ciosem, ale...
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Finisz był zabójczy w wykonaniu podopiecznych Karola Kowalewskiego. Wielki przechwyt Weroniki Gajdy, niesamowita "trójka" od tablicy Zali Friskovec i wytrzymana próba nerwów Artemis Spanou na linii rzutów wolnych.
Francuzki miały swoją akcję. Na zwycięstwo równo z syreną rzucała z rogu Alix Duchet. Chybiła, piłka znalazła się w rękach Stephanie Mavungi, a to oznaczało szał radości w polkowickim obozie.
19 "oczek" i cztery asysty zaliczyła Erica Wheeler, o double-double otarła się Mavunga, a Friskovec trafiła czterokrotnie za trzy punkty. Wygrał jednak zespół, który bez dwóch zdań jest rewelacją Euroligi. Ekipie z Bourges nie pomogło 25 punktów Yvonne Anderson.
Mistrzynie legitymują się aktualnie bilansem pięciu zwycięstw przy zaledwie jednej porażce dzięki czemu są samodzielnymi liderkami w tabeli grupy A.
Kolejny mecz "Pomarańczowe" rozegrają w środę 21 grudnia. Wtedy we własnej hali zmierzą się z węgierską ekipą KSC Szekszard.
Tango Bourges Basket - BC Polkowice 62:63 (4:14, 22:12, 15:20, 21:17)
Bourges: Yvonne Anderson 25, Alix Duchet 9, Kayla Alexander 8, Pauline Astier 8, Elodie Godin 4 (10 zb), Laetitia Guapo 3, Ornella Bankole 3, Sarah Michel 2, Endene Miyem 0, Farhiya Abdi 0.
BC: Erica Wheeler 19, Zala Friskovec 14, Stephanie Mavunga 9 (12 zb), Weronika Gajda 7, Weronika Telenga 7, Artemis Spanou 5, Julia Piestrzyńska 2, Klaudia Gertchen 0.
Zobacz także:
Nie żyje Tomasz Wiktorski. Zginął w wypadku
Śląsk Wrocław dziurawy jak ser szwajcarski. Tego meczu nie miał prawa wygrać