Do wypadku doszło w poniedziałkowe popołudnie w Wilkowicach pod Bielsko-Białą. Rita Malinkiewicz wraz ze swoją koleżanką jechały rowerami do tego miasta. W pewnym momencie w prawidłowo jadące rowerzystki wjechał samochód prowadzony przez 58-letnią kobietę. Przyczyny wypadku wciąż są badane przez policję (więcej TUTAJ).
Stan Malinkiewicz i jej koleżanki był ciężki. Obie były reanimowane. Malinkiewicz helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została przetransportowana do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu. Tam lekarze toczą walkę o jej życie. Jest pod opieką ortopedów, neurologów i anestezjologów.
Lekarze nadal oceniają stan Malinkiewicz jako ciężki. Portal bielskiedrogi.pl wyszedł z inicjatywą organizacji zbiórki krwi dla Malinkiewicz oraz jej koleżanki, która także ucierpiała w wypadku. Główna zbiórka odbędzie się w czwartek 4 czerwca przy ul. Warszawskiej 154 w Bielsku-Białej. Stanie tam mobilny punkt poboru krwi Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Katowice.
Punkt w Bielsku-Białej będzie otwarty w godzinach 9:00 - 14:00. Pomóc mogą jednak osoby z całej Polski. Nie jest ważna grupa oddawanej krwi. Wystarczy przy jej oddawaniu w stacji krwiodawstwa zaznaczyć, że jest ona przeznaczona dla poszkodowanych w wypadku w Wilkowicach Rity i Kasi.
Jakie trzeba spełnić warunki, by oddać krew? Procedury zmieniła epidemia koronawirusa. Każdy oddający krew ma badaną temperaturę. Osoby z podwyższoną temperaturą będą odsyłane do domu. Jak zawsze przed oddaniem krwi zalecane jest zjedzenie lekkiego posiłku i wypicie około 1,5 litra wody.
We wszystkich miejscach poboru krwi znajduje się stanowisko do wstępnej kwalifikacji, gdzie krwiodawca wypełnia wstępną ankietę epidemiologiczną, dezynfekuje ręce i dokonuje się pomiaru temperatury (bezdotykowym termometrem). Po wstępnej kwalifikacji krwiodawca zostaje zarejestrowany i podlega dalszym procedurom na dotychczasowych zasadach.
Krew może oddać osoba, która nie jest objęta kwarantanną, w ciągu
ostatnich 14 dni nie przebywała poza granicami RP, nie miała kontaktu z osobą chorą na COVID-19, przebywającą w kwarantannie i nadzorze epidemiologicznym.
Czytaj także:
Samochód wjechał w kolarki. Rita Malinkiewicz walczy o życie
Gran Fondo Gdynia: kolarska wojna. Uczestnicy wyścigu donieśli do prokuratury na organizatora