Poljański na trzynastym odcinku Vuelty przyćmił Rafała Majkę, zajmując 12. miejsce. - Jestem zadowolony z tego, jak czułem się w piątek. Wiedziałem, że jestem w dobrej formie i zdawałem sobie sprawę, że muszę czegoś spróbować na tym etapie. Pierwotnie nie miałem zamiaru brać udziału w ucieczce i pozostać w peletonie. Jednak, kiedy grupa szykowała się do ucieczki, zapytałem się, czy mam jechać razem z nią i otrzymałem zgodę od dyrektora sportowego mojego zespołu - powiedział 25-letni sportowiec.
Paweł Poljański został najwaleczniejszym zawodnikiem 13-go etapu Vuelta a España!
Posted by Paweł Poljański on 4 września 2015
- Jednakże jestem rozczarowany tym, że w mojej obecnej dyspozycji nie udało mi się osiągnąć czegoś więcej. W grupie ponad 24 zawodników trzeba być naprawdę szybkim, żeby wygrać sprint, a ja nie jestem typem sprintera. Ostatecznie otrzymałem nagrodę dla najwaleczniejszego kolarza, ale następnym razem, jeśli będę miał okazję, powalczę o jeszcze lepszy wynik - kontynuował Paweł Poljański.
W sobotę kolarzy startujących w hiszpańskiej imprezie czeka etap maratoński, gdyż na końcu 215-kilometrowej trasy odbędzie się mordercza wspinaczka pod Alto Campo Fuente del Chivo. - Przed nami kilka bardzo ważnych dni, a naszym głównym celem jest wspieranie Rafała Majki. Myślę, że jest coraz lepiej i mam nadzieję, że w dalszym ciągu moje nogi będą tak funkcjonowały, jak podczas piątkowego etapu - stwierdził na zakończenie pomocnik Majki w grupie Tinkoff Saxo.
Źródło: tinkoffsaxo.com