Nie żyje czołowy niemiecki kolarz. Miał 65 lat

Getty Images / David Madison / Na zdjęciu: Michael Hubner
Getty Images / David Madison / Na zdjęciu: Michael Hubner

Michael Hubner, najsłynniejszy niemiecki kolarz torowy lat 90., zmarł w wieku 65 lat. Informację o jego śmierci potwierdziła rodzina oraz Niemiecka Federacja Kolarska (BDR).

Hubner odszedł w swoim rodzinnym mieście Chemnitz. BDR przekazała smutną wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych, powołując się na bliskich sportowca. "BDR opłakuje Michaela Hubnera. Federacja Niemieckich Cyklistów żegna byłego kolarza Michaela Hubnera, który zmarł dziś w wieku 65 lat" - napisano w oświadczeniu.

Śmierć utytułowanego zawodnika wstrząsnęła środowiskiem kolarskim. "To szok dla nas wszystkich. Zaniemówiliśmy. Nawet nie wiemy, co powiedzieć. On był legendą sprintu. On, Lutz Hesslich i Jens Fiedler sprawili, że sprint w Niemczech stał się wielki" - cytuje słowa mistrzyni olimpijskiej Kristiny Vogel serwis "Bild".

Michael Hubner był ikoną kolarstwa torowego pod koniec XX wieku. W latach 1990–1992 trzykrotnie zdobywał tytuł mistrza świata w keirinie. W 1990 i 1992 roku triumfował również w sprincie indywidualnym, a w 1995 roku sięgnął z drużyną po złoto w sprincie drużynowym.

Po zakończeniu kariery zawodniczej pozostał związany z kolarstwem. Do 2022 roku pełnił funkcję dyrektora sportowego zespołu kolarstwa torowego Theed Projekt Cycling, gdzie dzielił się swoim doświadczeniem z młodymi talentami.

Europejska Unia Kolarska (UEC Cycling) także oddała hołd zmarłemu sportowcowi. "Żegnamy Michaela Hubnera, prawdziwą legendę kolarstwa torowego. Jego siła i umiejętności inspirowały pokolenia, zarówno na torze, jak i jako oddanego trenera młodych talentów. Spoczywaj w pokoju" - napisano na profilu UEC.

Komentarze (1)
avatar
Michał Piotrowski
13.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Podobno zmarł na serce. Tak kończą ofiary nadmiernego koksowania.