Tradycji stało się zadość. Na ostatnim etapie sięgnęli po kieliszki

Twitter / Eurosport France / Na zdjęciu: kolarze Jumbo Visma
Twitter / Eurosport France / Na zdjęciu: kolarze Jumbo Visma

Nadspodziewanie dużych emocji dostarczył ostatni etap Tour de France. Konieczna była analiza fotofiniszu, aby rozstrzygnąć, kto jako pierwszy przekroczył linię mety na Polach Elizejskich. Podtrzymano także wieloletnią tradycję na trasie.

Rywalizacja w Tour de France tradycyjnie zakończyła się na Polach Elizejskich. Podczas 21. etapu zawodnicy mieli do pokonania trasę o długości 115,1 km wiodącą z Saint-Quentin-En-Yvelines do Paryża.

W klasyfikacji wyścigu wszystko było już praktycznie rozstrzygnięte, wobec czego na trasie przez większość czasu panowała bardzo luźna atmosfera.

Nie zabrakło tradycyjnego wypicia lampki szampana przez zawodników. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie grupy Jumbo-Visma z kieliszkami w dłoniach. Wśród nich znalazł się triumfator wyścigu Jonas Vingegaard.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Doszło także do niecodziennej sytuacji. Peleton na jednym ze zjazdów osiągnął prędkość 65 km/h. W jednej z miejscowości zdjęcie rozpędzonym kolarzom zrobił... fotoradar (zobacz poniżej).

Wyścig zakończył się sprinterskim finiszem. Czterech kolarzy wpadło na metę niemal równocześnie i konieczna była analiza z fotokomórki. Najlepszym zawodnikiem ostatniego etapu okazał się Jordi Meeus, który do tej pory nigdy nie wygrał w zawodach rangi World Tour.

Zwycięzcą Tour de France został Jonas Vingegaard. Duńczyk wypracował sobie 7:29 min. przewagi nad drugim Tadejem Pogacarem. Najlepszym "góralem" został Giulio Ciccone.

W wyścigu brało udział dwóch Polaków. Lepiej spisał się Rafał Majka, którego sklasyfikowano na 14. pozycji (+56:09 min). Michał Kwiatkowski był 49. (+2:56:08 godz.).

Czytaj także:
Tysiące kibiców żegnało swojego bohatera! Piękna chwila na TdF [WIDEO]
Michał Kwiatkowski pokazał twarz kolegi. Uwaga, tylko dla ludzi o mocnych nerwach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty