Podczas 14. etapu Tour de France zawodnicy mieli do pokonania trasę o długości 151,8 km. Wiodła ona z Annemasse do Portes du Soleil. Pod koniec na kolarzy czekał bardzo stromy podjazd o nachyleniu powyżej 9 proc.
Już po sześciu kilometrach doszło do bardzo groźnej sytuacji. Na krótkim, mokrym zjeździe miała miejsce poważna kraksa, w której uczestniczyło kilkudziesięciu zawodników.
Droga została zablokowana, a peleton się podzielił. Do akcji musiały ruszyć służby medyczne. Etap został przerwany na pół godziny. Dopiero po tym czasie i neutralizacji, zmagania mogły zostać wznowione.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
Nie wszyscy wrócili do jazdy. Antonio Pedrero i Louis Meintjes musieli wycofać się z wyścigu. Szczególnie drugi z nich może mówić o ogromnym pechu. Był do tej pory 13. w klasyfikacji Touru, doznał ponadto złamania obojczyka.
Zawodnicy długo jechali w peletonie. W końcówce na dwóch pierwszych miejscach znaleźli się Tadej Pogacar i Jonas Vingegaard. Niezwykle emocjonująca była ich walka przed ostatnią premią. Minimalnie lepszy okazał się Duńczyk i to on zyskał osiem sekund bonifikaty.
W tamtym momencie do mety było jeszcze 12 km i zanosiło się na to, że do samego końca Duńczyk i Słoweniec będą walczyć o etapowe zwycięstwo. Czekał na nich jeszcze niebezpieczny i szybki zjazd do mety.
Z ich walki skorzystał Carlos Rodriguez. 22-latek w końcówce wyszedł na prowadzenie i to on sięgnął po swoje czwarte w karierze etapowe zwycięstwo. Tadej Pogacar był drugi, a trójkę uzupełnił Jonas Vingegaard, który jednocześnie utrzymał żółtą koszulkę lidera. Ma 10 sekund przewagi nad Pogacarem.
Na 14. miejscu etap ukończył Rafał Majka, który do Rodrigueza stracił 9:43 min. Michał Kwiatkowski był z kolei 80. (+32:36 min.). W klasyfikacji generalnej Majka zajmuje 19., a Kwiatkowski 44. miejsce.
Czytaj także:
- Jak oni to wygrali? Czyli polskie sukcesy w Tour de France
- Genialna ucieczka, wielki triumf. Tak "Kwiato" wygrał etap TdF [WIDEO]