Nie może dziwić, że fani kolarstwa są oburzeni zachowaniem Alberto Bettiola. Włoch przystępował do drugiego etapu Santos Tour Down Under jako lider całego wyścigu, ale podczas odcinka miał problemy ze skurczami.
Gdy na 11 km przed metą się zatrzymał wydawało się jednak, że chodzi o problemy sprzętowe. Tymczasem Bettiol zaczął się dziwnie zachowywać.
Najpierw odgonił kolegę z zespołu, który chciał mu pomóc, a później gestykulował w stronę operatora kamery, który razem z motocyklistą stanął w jego pobliżu.
Bettiol wyglądał na rozgoryczonego, ale trudno wytłumaczyć to, że rzucił bidonem w kierunku operatora kamery i motocyklisty. To było karygodne zachowanie, lecz wszystko wskazuje na to, że Włoch uniknie kary.
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?
Po drugim etapie z wiadomych przyczyn Bettiol pożegnał się z plastronem lidera. Nie tylko 29-latek może mówić o pechu. Dotychczasowy wicelider wyścigu Michael Matthews także wypadł z walki o końcowy triumf. W trakcie jazdy spadł mu bowiem łańcuch, a w ścisku w peletonie miał problem, by go ponownie założyć.
Zobacz nagranie z Bettioem w roli głównej:
It was a disastrous day for Alberto Bettiol at the #TourDownUnder! The Italian rider lost the overall race lead after cramping in the finale.
— GCN Racing (@GcnRacing) January 19, 2023
Catch a full replay of Stage 2 over on GCN+ (some territory restrictions apply) https://t.co/8FSJcLL3Gx pic.twitter.com/IDWTimGaIg
Czytaj także:
Tak jest! Historyczny sukces Polki [WIDEO]