W sobotę kolarze mieli do pokonania mierzącą 192,5 km trasę z Saint-Etienne do Mende. Pod koniec etapu czekał na nich jeszcze krótki, ale stromy (10,2 proc.) podjazd.
W trakcie rywalizacji wielkiej rzeczy dokonał Maciej Bodnar. Polak przekroczył granicę 50 tys. km przejechanych podczas największych wyścigów (Tour de France, Giro d'Italia oraz Vuelta a Espana). Dla porównania dodajmy, że obwód Ziemi wynosi 40 tys. km.
Aktualny mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas zadebiutował w Wielkich Tourach w 2009 roku. Sobotni etap był dla niego już 308. w karierze. Tym razem do mety dotarł na 145. miejscu ze stratą ponad 25 minut do triumfatora.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski
Najlepszy okazał się natomiast Michael Matthews z grupy Team BikeExchange-Jayco. W końcówce Australijczyk odzyskał siły, przeprowadził atak, po którym samotnie dotarł na metę. Wypracował sobie 15 sekund przewagi nad Alberto Bettiolem.
Prowadzący w Tour de France Jonas Vingegaard dotarł do mety na 24. pozycji, równo z Tadejem Pogacarem (+12:34 min.). Spośród Polaków Rafał Majka był 37. (+15:00 min.), Łukasz Owsian 58. (+21:50 min.), a Kamil Gradek 139. (+25:35 min.).
Na czele klasyfikacji generalnej Touru nie doszło do zmian. W dalszym ciągu prowadzi Jonas Vingegaard, który ma 2:22 min. przewagi nad drugim Tadejem Pogacarem. Najlepszy z Polaków - Rafał Majka - jest 21. Traci do Duńczyka 34:14 min.
Maciej Bodnar a parcouru 50000km en 308 étapes de Grands Tours
— Team TotalEnergies (@TeamTotalEnrg) July 16, 2022
@ProCyclingStats pic.twitter.com/r3r8oxb2Hy
Czytaj także:
- Chwile grozy podczas Tour de France. Ależ cudnie się wyratował! [WIDEO]
- Jest zakażony koronawirusem. Podjęto zaskakującą decyzję