Niedzielny wieczór przyniósł informację, że polski rząd rozpoczął prace mające na celu przekształcenie PGE Narodowego w szpital polowy. Obiekt w stolicy miałby pomieścić kilkaset chorych na COVID-19 i pomóc obciążonym placówkom medycznym, w których brakuje wolnych łóżek dla zakażonych koronawirusem.
Wkrótce kolejny szpital polowy może zacząć działać we Wrocławiu. Jak ustaliły WP SportoweFakty, władze Ministerstwa Zdrowia i wojewoda dolnośląski analizują trzy lokalizacje. Mowa o Hali Stulecia, Hali Orbita i Stadionie Miejskim. Jest to związane z faktem, że obecnie w dolnośląskich placówkach kończą się miejsca dla chorych na COVID-19.
W poniedziałkowe popołudnie rozpoczęła się wideokonferencja wojewody Jarosława Obremskiego z władzami Ministerstwa Zdrowia i NFZ. Być może po jej zakończeniu zapadną pierwsze decyzje i wybór padnie na jedną z lokalizacji. Działać trzeba szybko, bo na Dolnym Śląsku brakuje miejsc w szpitalach dla chorych na COVID-19.
Jak udało nam się ustalić, już w ubiegły weekend wojewoda dolnośląski sprawdzał możliwość zorganizowania w Hali Stulecia szpitala polowego. To lokalizacja najbardziej prawdopodobna. Obiekt jest zamknięty i znacznie większy od Hali Orbita. Na co dzień nie gra tam żadna drużyna sportowa, zaś w Orbicie rywalizują m.in. siatkarze.
W przypadku Stadionu Miejskiego przeciwwskazań jest więcej - z obiektu korzystają na co dzień piłkarze Śląska Wrocław. Ponadto loże na miejskim obiekcie nie byłyby w stanie przyjąć aż tylu chorych, ile PGE Narodowy w Warszawie. Tam znajdzie się 500 łóżek. Dodatkowo na obiekcie uruchomione zostaną m.in. magazyny na leki.
Szpital polowy we Wrocławiu ma być odpowiedzią na brak miejsca w dolnośląskich szpitalach. W ostatnich dniach wojewoda dolnośląski regularnie wysyłał do placówek pisma, w których prosił o stworzenie dodatkowych łóżek dla chorych na COVID-19 kosztem zwykłych oddziałów.
W efekcie szpital powiatowy w Dzierżoniowie przestał przyjmować pacjentów. Zapełniona jest już też placówka w Bolesławcu, a budowany tam szpital polowy z kontenerów może zacząć działalność dopiero w listopadzie. Nieciekawie jest też we Wrocławiu, gdzie na oddziale zakaźnym szpitala przy ul. Koszarowej skończyły się miejsca.
Czytaj także:
Szpitale na obiektach sportowych. Tak to zrobili w innych krajach
Robert Lewandowski zaapelował ws. noszenia maseczek
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ekspert krytycznie o zamknięciu stadionów. "Takie gwałtowne restrykcje są przesadą"