Relacja na żywo
Tymczasem breaking news z panczenów. Zbigniew Bródka nie wystartuje. Kontuzja...
W Pekinie dochodzi już godzina 23:00. Nasi ludzie jeszcze oglądają dwa mecze hokeja i jak tylko one dobiegną końca, wrzucą newsy z rezultatami. A my już powoli dziękujemy za kolejny pełen emocji dzień na igrzyskach. Spotykamy się ponownie o godzinie 3:30. Dobrej nocy!
Skoki na desce z ładnym widokiem.
A skoro w temacie saneczkarstwa jesteśmy, polecamy rozmowę z Mateuszem Sochowiczem.
Za nami po dwie tercje w meczach hokeistek. Chinki przegrywają ze Szwedkami 1:2, a Szwajcarki prowadzą z Finkami 2:1.
Ostatnia z saneczkarek na mecie. Ukrainka Julianna Tunicka jest 22., a Klaudia Domaradzka po dwóch ślizgach znajduje się na 24. pozycji. Se stratą 2.938 sekundy do Natalii Geisenberger.
Czekamy jeszcze na finisz drugiego ślizgu saneczkarek, by zobaczyć, która po pierwszym dniu rywalizacji ostatecznie będzie Klaudia Domaradzka. Na razie plasuje się na 21. pozycji.
Dziś już więcej konkurencji medalowych nie ma, więc patrzymy na klasyfikację.
Tzw. ryzyko zawodowe.
Tymczasem jedna z Amerykanek na torze saneczkowym zaliczyła przewrotkę i zamiast nogami w dół, na metę dojechała głową w dół. Ciekawe, czy tam też za to dyskwalifikują.
Obiecaliśmy sondę, to dotrzymamy słowa.
O, nasi dzielni koledzy z redakcji ogarnęli wyniki zwariowanego konkursu drużyn mieszanych w skokach narciarskich. Polecamy zatem.
Czas Polki to 59.892, a więc o +1.469 gorszy od Niemki Natalie Geisenberger. Na razie Klaudia Domaradzka jest 12., ale eksperci szepczą nam na ucho, że do był dobry ślizg bez większych błędów. Nasza zawodniczka się cieszy, więc my też się cieszymy.
Klaudia Domaradzka szykuje się do drugiego ślizgu. iiiii... ruszyła!
Nie był to dzień naszych biathlonistek.
A w curlingu poznaliśmy skład meczu finałowego mikstów. Norwegia pokonała Wielką Brytanię 6:5, a Włochy Szwecję 8:1. Jutro walka o brązowy i złoty medal.
Ruszył drugi ślizg saneczkarskich jedynek kobiet. Klaudia Domaradzka ruszy na tor za jakieś 5-6 minut. Nie wiemy, czy dmuchanie pod sanki coś daje, ale chyba lepiej dmuchać w plecy, żeby pomóc naszej zawodniczce.
Jeśli nie macie jeszcze dość emocji, to właśnie zaczęły się kolejne mecze hokeja na lodzie pań - Chiny - Szwecja i Szwajcaria - Finlandia.
A Chińczycy jak nie w skokach, to w short tracku zdobyli sobie dwa medale. Na 1000 metrów najszybsi byli Ziwei Ren, a 3,2 sekundy za nim Wenlong Li. Na podium znalazł się jeszcze Węgier o Shaoang Liu. Tak, Węgier nazywa się Shaoang Liu.
To są właśnie najpiękniejsze historie.
A my kończymy na szóstym miejscu dzięki dwóm dyskwalifikacjom Norweżek. Zapamiętamy ten konkurs na zawsze, ale nie ze względu na wynik.
Peter Prevc potrzebował 47 metrów, by potwierdzić Słowenii złoto. A skoczył 101,5. Jeszcze tylko kontrola sprzętu i Słowenia może cieszyć się ze złota.
Rosyjski Komitet Olimpijski ze srebrem. Jewgienij Klimow skacze 103 metry, a potrzebował 97,5 do objęcia prowadzenia.
Kanada z medalem olimpijskim w skokach narciarskich. Jutro święto narodowe w kraju. Japonia we łzach.
O, a jednak będziemy wyżej. Kolejna Norweżka zdyskwalifikowana. Czyli będą mieli mierzone sześć skoków. Poczekajmy. Nadzieja na medal umiera ostatnia. Choć już żaden Polak dziś nie skacze, możemy awansować.
Kamil Stoch tymczasem 100,5 metra. Indywidualnie wypadł świetnie. Ale w drużynówce będziemy na siódmym miejscu.
Spadliśmy na siódme miejsce. Właściwie walka toczy się tylko pomiędzy Czechami a Kanadą o brąz. Pewne złoto Słowenii, srebro Rosji. Oczywiście o ile nie będzie już dyskwalifikacji.
Po pierwszym ślizgu saneczkarek najlepsza Niemka Julia Taubitz przed rodaczką Natalie Geisenberger. Różnica 0,057 sekundy. Klaudia Domaradzka na 25. miejscu ze stratą 1,526 sekundy. Drugi ślizg rusza o 14:30.
Szybki raport medalowy z wyścigu na 500 m kobiet w short tracku:
1. Arianna Fontana (Włochy) 42,488
2. Suzanne Schulting (Holandia) 42,559
3. Kim Boutin (Kanada) 42,724
4. Yuting Zhang (Chiny) 42,803
5. Hanne Desmet (Belgia) 42,941
O, to przedstawmy klasyfikację tak:
1. Słowenia - 6 mierzonych skoków
2. ROC - 6 mierzonych skoków
3. Kanada - 6 mierzonych skoków
4. Japonia - 5 mierzonych skoków
5. Austria - 5 mierzonych skoków
6. Norwegia - 5 mierzonych skoków
7. Polska - 6 mierzonych skoków
8. Czechy - 6 mierzonych skoków
Anna Odine Stroem z Norwegii zdyskwalifikowana za kombinezon. Ale i tak Norwegia przed nami nawet odejmując rezultat za tę próbę. Zaraz to poskładamy.
Dawid Kubacki 101 m. Troszkę narta uciekła i ma pretensje do siebie brązowy medalista konkursu indywidualnego. Do Kanady tracimy 43 punkty, czyli w przeliczeniu - 21 metrów. Trybuny zagrożone.
Dobra informacja jest taka, że tracimy do Austrii 12,7 punktów. Zła, że na taki wynik Austriaków złożyły się 4 skoki, a na nasz - 5 skoków.
Po pierwszej grupie zawodniczek w II serii:
1. Słowenia
2. Norwegia
3. ROC
4. Kanada
5. Japonia
6. Austria
7. Polska
8. Czechy.
Informujemy także tych, którzy preferują mniej skomplikowane dyscypliny, że trwają półfinały turnieju mikstów w curlingu - Norwegia vs. Wielka Brytania oraz Włochy vs. Szwecja.
Nicole Konderla 72,5 metra. Schowała twarz w dłoniach, bo wie, że to nie jest wynik na miarę jej możliwości. Smutno.
Odnotujmy tylko, że za chwilę finał wyścigu na 500 m w short tracku kobiet. A teraz wracamy do skoków.
Dobra, czyli wychodzi na to, że II seria bez Niemców i Chińczyków, ale nie widzimy rezultatów Iraschko i Takanashi. Ale wiemy, że wystartują.
Saneczkarstwo: Klaudia Domaradzka z czasem 59.871 sekundy melduje się na mecie. To na razie 19. miejsce, ale przed nią jeszcze 15 zawodniczek.
To może przejdźmy na arenę, gdzie nieco łatwiej określić klasyfikację. Ślizg na sankach zaczyna Klaudia Domaradzka.
Prosto z Pekinu.
Chcielibyśmy przedstawić klasyfikację po 1. serii, ale właśnie nam mruga ikonka DSQ wszędzie i w sumie nie wiemy, które wyniki możemy brać pod uwagę.
Pogubiliśmy się. Dyskwalifikacja Sary Takanashi chyba cofnięta. Danieli Iraschko także. Właściwie to możemy uruchomić bęben maszyny losującej i losować kule z numerami miejsc.
Katarina Althaus też zdyskwalifikowana! Jej wynik także nie jest liczony!
Kamil Stoch 99,5 metra. Niby ok, ale do Kanady nie odrobimy. Dalej 30 punktów straty. A do Rosji prawie 70.
A więc tak:
1. Słowenia
(długo nic)
2. Niemcy
(długo nic)
3. Norwegia
4. Rosyjski Komitet Olimpijski
(długo nic)
5. Polska.
Ale jeszcze ze dwie dyskwalifikacje i mamy podium.
Ursa Bogataj 106 metrów. No to chyba pachnie złotem*.
*- chyba, że będzie dyskwalifikacja.
Jeszcze jedna dyskwalifikacja. Daniela Iraschko-Stolz także miała nieprzepisowy kombinezon i jej wynik został anulowany.
Tymczasem na torze do short tracku zakończyły się ćwierćfinały w biegu na 500 m pań. Serce nas boli, gdy patrzymy, że nie ma Natalii Maliszewskiej, więc tak tylko o tym wspominamy.
A tymczasem Chinka Peng wyznaczyła dolną granicę konkursu. 65 metrów i maleją szanse na awans do serii finałowej Chin.
Stefan Kraft pomaga Austriakom odrabiać skacząc 102 metry. Ale na razie w trójce jest Słowenia, Norwegia i Niemcy. Przewaga pierwszej nad drugą ekipą to 19,3 pkt.
Oho, Japonia wypisuje się z walki o medale. Sara Takanashi zdyskwalifikowana za kombinezon. Japonia może jakimś cudem wejdzie do II serii, ale będzie ciężko.
96 metrów Dawida Kubackiego. Wskakujemy przed Kanadę, Czechy i Chiny. Jawi się szansa na II serię.
A teraz belka w dół! Ale spokojnie, nie chodzi o wiatr, a o fakt, że teraz skakać będą panowie. I pewnie klasyfikacja znów się wywróci.
Nam medale nie grożą, ale rozczarowujące wyniki Seliny Freitag - 88 m i Danieli Iraschko-Stolz - 85,5 m. Po pierwszej serii Słowenia prowadzi o 2,1 pkt. przed Japonią. Niemcy tracą 20 punktów do Kraju Kwitnącej Wiśni.
Wiemy, że oglądacie skoki, a do nas tylko wpadacie sprawdzić, czy nie ma byków, więc dodamy, że trwa też rywalizacja saneczkarek, a na liście startowej jest Klaudia Domaradzka. Damy znać, jak jej pójdzie.
A Sara Takanashi pokazała, jak się to robi. 103 metry. Japonia zgłasza akces do walki o medale.
Nicole Konderla osiągnęła 75,5 metra i niestety to najsłabszy wynik w tym konkursie.
Zaczęła reprezentantka Chin, Bing Dong. 76 metrów, ale aplauz od publiczności zdecydowanie największy.
Przypominamy, że o 12:45 rozpoczyna się konkurs drużyn mieszanych w skokach narciarskich z udziałem reprezentacji Polski.
Dania pokonała Czechy 3:2 w meczu hokeja kobiet. Poniżej można przeczytać relację z tego starcia.
Dzisiaj będziemy jeszcze się emocjonować rywalizacją łyżwiarzy. Niebawem rozpocznie się wyścig na 500 metrów kobiet w short tracku, a następnie na 1000 metrów mężczyzn
Już jakiś czas temu zakończyła się rywalizacja o medale w biathlonie kobiet. W sieci można znaleźć sporo pozytywnych komentarzy na temat pary komentatorskiej w Eurosporcie (Tomasz Jaroński, Tomasz Sikora). A wam jak się podobało?
Jeszcze kilka słów od nas o serii próbnej.
Poza skokami narciarskim warto też zwrócić uwagę na saneczkarstwo. O godzinie 12:50 odbędzie się bowiem przejazd z udziałem Klaudii Domaradzkiej.
Dotychczasowe skoki na obiekcie w Zhangjiakou wskazują, że dzisiaj głównymi faworytami do złota w mikście będą Słoweńcy.
Seria próbna już się zakończyła. Najlepszą notę uzyskał reprezentant ROC - Jewgienij Klimow (97,7 pkt). Rosjanin skoczył 100 metrów.
Kolejne wyniki reprezentantów Polski z serii próbnej przed konkursem drużyn mieszanych: Kinga Rajda - 79 metrów, Kamil Stoch - 95 metrów.
Dla łowców statystyk i ciekawostek proponujemy zestawienie Dawida Brilowskiego.
Zakończył się drugi mecz w turnieju hokeja kobiet. Dania pokonała Czechy 3:2.
Dotychczasowe odległości reprezentantów Polski w serii próbnej: Nicole Konderla - 77,5 metra, Dawid Kubacki - 96 metrów
Zostając przy skokach narciarskich mamy kolejne odniesienie do wczorajszego konkursu na skoczni normalnej.
Rozpoczyna się seria próbna przed konkursem drużyn mieszanych w skokach narciarskich. Szczegółową relację live z tego wydarzenia można śledzić TUTAJ
Już wiemy, że najlepsza z Polek, Monika Hojnisz-Staręga zakończyła rywalizację na 20. miejscu. Złoto zdobyła Denise Herrmann.
Biathlon: Wszystkie Polki mają już za sobą komplet wizyt na strzelnicy. Monika Hojnisz-Staręga była w tym elemencie najlepszą z naszych zawodniczek, ponieważ pudłowała dwa razy.
Poniżej możecie znaleźć naszą relację z wyścigu kobiet w łyżwiarstwie szybkim na 1500 metrów.
Biathlon: Kinga Zbylut podczas drugiego i trzeciego strzelania zaliczyła po jednym pudle.
O 12:45 rozpocznie się konkurs drużyn mieszanych w skokach narciarskich. Polski zespół jest już gotowy do walki o jak najwyższe miejsce.
Czekamy jeszcze na wszystkie zawodniczki, ale wydaje się, że zgodnie z naszymi wcześniejszymi przewidywaniami, po złoto sięgnie Niemka Denise Herrmann.
Monika Hojnisz-Staręga na mecie zameldowała się na czternastej pozycji, lecz jej miejsce jeszcze może ulec za chwilę zmianie.
Teraz czekamy na finisz Moniki Hojnisz-Staręgi w biegu indywidualnym kobiet w biathlonie.
Łyżwiarstwo szybkie: Natalia Czerwonka zakończyła rywalizację w biegu na 1500 metrów na 19. miejscu, a Magdalena Czyszczoń zajęła 30. lokatę. Zwyciężyła legenda dyscypliny - Holenderka Ireen Wust.
Biathlon: Kinga Zbylut ma za sobą pierwsze strzelanie i co najważniejsze Polka była bezbłędna.
Saneczkarstwo: Polska dwójka Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski w czwartym treningu zajęli na szóste miejsce z czasem 59.360.
Niestety... Podczas ostatniego strzelania Monika Hojnisz-Staręga zanotowała jedno pudło, więc szansa na medal uciekła. W tej chwili Polka jest na 10. miejscu. Tak, czy inaczej jej występ trzeba odbierać pozytywnie.
Biathlon: Anna Maką niestety dwa razy spudłowała podczas pierwszego strzelania.
Wracamy na chwilę do rywalizacji kobiet w łyżwiarstwie szybkim na 1500 metrów, gdzie Ireen Wust z czasem 1:53,28 ustanowiła nowy rekord olimpijski!
Na pewno w biegu biathlonowym kobiet wysokie miejsce padnie łupem Denise Herrmann. Niemka solidnie biega, ale przede wszystkim tylko raz pomyliła się na strzelnicy.
Monika Hojnisz-Staręga niestety raz spudłowała, ale nadal liczy się w walce o wysokie lokaty. Jak na razie zajmuje 9. miejsce.
Na trasę wyruszyła już trzecia Polka, Anna Mąka, a my czekamy z niecierpliwością na trzecie strzelanie Moniki Hojnisz-Staręgi.
Dorothea Wierer, jedna z najmocniejszych zawodniczek najprawdopodobniej traci szanse na medal. Włoszka na ostatnim strzelaniu pomyliła się dwa razy i łącznie ma trzy pomyłki.
Przypomnijmy drugi przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel w dzisiejszym slalomie gigancie.
Na trasie jest już także Kamila Żuk, która ma nieco słabsze tempo biegu, ale jest bezbłędna na strzelnicy. Na pierwszym pomiarze zajmowała 26. miejsce.
Tak! Monika Hojnisz-Staręga przyśpieszyła i w drugim strzelaniu znów była bezbłędna. To zaowocowało awansem na 5. miejsce.
Pięknie! Monika Hojnisz-Staręga jest dziesiąta po pierwszym strzelaniu, ale najważniejsza, że strzelała bezbłędnie. Dobry początek Polki.
Jak na razie faworytki nie zawodzą na strzelnicy. Bez pomyłki również Tiril Eckhoff.
Monika Hojnisz-Staręga jest już na trasie biegu. Czekamy na pierwsze pomiary czasowe.
Dorothea Wierer jak na razie z bardzo dobrym strzelaniem. Włoszka nie pomyliła się ani razu.
Pierwsza z Polek, Monika Hojnisz-Staręga wyruszy na trasę dokładnie o godzinie 10:13. To chyba w tej biathlonistce upatrujemy największą nadzieję na wysoką pozycję w biegu indywidualnym.
Na trasie mamy już osiem biathlonistek podczas biegu indywidualnego. Czekamy na Polki.
My wracamy na chwilę do rywalizacji łyżwiarek, gdzie przyzwoity wynik osiągnęła Natalia Czerwonka. Po przejazdach 16 zawodniczek wskoczyła na piąte miejsce z czasem 1:59.03.
Jak na razie pogoda na trasie biegowej jest lepsza niż w poprzednich dniach, lecz z biegiem czasu może się zwiększyć siła wiatru, co może przeszkadzać zawodniczkom.
Cztery minuty dzielą nas od startu biegu biathlonowego indywidualnego kobiet, w którym wystartują Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk, Kinga Zbylut oraz Anna Mąka.
Dobre informacje z naszego obozu. Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski w trzecim treningu saneczkarskich dwójek uzyskali 9. czas (59.575).
Teraz czekamy jeszcze na występ Natalii Czerwonki i oczywiście na biathlon kobiet, który rozpocznie się o godzinie 10:00.
Polka osiągnęła czas 2:05.64. Niestety to na razie ostatni wynik, ale pamiętajmy, że Magdalena Czyszczoń przez długi czas przebywała w Pekinie na izolacji, więc ważne, że w ogóle mogła wystartować.
Już za chwilę na torze łyżwiarskim pokaże się Magdalena Czyszczoń!
Kilka minut temu zakończyły się kwalifikacje Big Air mężczyzn. Spośród 31 zawodników najlepszy okazał się Norweg Birk Ruud. Do finału awansowało dunastu najlepszych narciarzy.
Przypomnienie o tym, co wydarzyło się przed meczem ROC - Kanada w hokeju kobiet.
Powoli po raz kolejny możemy zaciskać kciuki. O godzinie 9:30 startuje rywalizacja kobiet w łyżwiarstwie szybkim na 1500 metrów. W walce o medale zobaczymy Magdalenę Czyszczoń i Natalię Czerwonkę.
Zakończył się ostatni dzisiejszy trening kombinatorów norweskich. Szczepan Kupczak uzyskał 98,5 m, a Andrzej Szczechowicz skoczył 84 m.
Jeśli chodzi o slalom gigant kobiet, to oprócz Maryny Gąsienicy-Daniel w czołowej trzydziestce mamy jeszcze dwie zawodniczki. Magdalena Łuczak zajęła 26. miejsce, a Zuzanna Czapska została sklasyfikowana cztery pozycje niżej.
Jacek Wszoła zabrał głos na temat Natalii Maliszewskiej. Zapraszamy do lektury.
Przeczytajcie więcej na temat dzisiejszej rywalizacji w slalomie gigancie kobiet.
Zaglądamy na inne sportowe areny. Nadal trwają kwalifikacje w narciarstwie dowolnym mężczyzn w konkurencji Big Air.
Gąsienica-Daniel zanotowała czwarty czas drugiego przejazdu. Można gdybać, jakie miejsce zajęłaby Maryna, gdyby pierwszy przejazd byłby lepszy, ale 8. miejsce na koniec rywalizacji i tak jest doskonałe. Nasza alpejka spisała się świetnie i potwierdziła, że jest w światowej czołówce.
A więc jednak! Sara Hector ze złotym medalem w slalomie gigancie. Maryna Gąsienica-Daniel kończy rywalizację na 8. miejscu.
Kapitalny przejazd Frederici Brignone! Włoszka ma co najmniej brąz.
Nie wiemy, jak zakończy się rywalizacja w slalomie gigancie, ale pewne jest, że Amerykanki nie będą miło wspominać tego dnia.
Wznawiamy rywalizację! Na trasie mamy już Norweżkę Ragnhild Mowinckel.
Warto także podkreślić, że Maryna Gąsienica-Daniel zakończy zawody w najgorszym wypadku na 8. miejscu. Jest pierwszą reprezentantką Polski od 1984 roku, która znalazła się w czołowej dziesiątce igrzysk w slalomie gigancie.
Czekamy na wznowienie rywalizacji i informacje o stanie zdrowia Niny O'Brien
Zakończył się mecz w hokeju kobiet. Kanada pokonała ROC 6:1.
Nina O'Brien trzyma się za oba kolana. Nie wygląda to dobrze.
Fatalne, fatalne dwa upadki kolejnych zawodniczek...
Laura Gut-Behrami obejmuje prowadzenie z najlepszym czasem drugiego przejazdu.
Wiemy już, że Maryna Gąsienica-Daniel zajmie co najmniej 10. miejsce w dzisiejszym slalomie gigancie. To już jest świetny wynik!
Cały czas trwa mecz w rozgrywkach hokejowych kobiet, gdzie w 16. minucie trzeciej tercji Kanada prowadzi z ROC aż 6:1.
Solidny przejazd Polki, trzeci czas drugiego przejazdu i w tej chwili drugie miejsce w ogólnej klasyfikacji.
Niemieckie media są rozczarowane po niedzielnym konkursie skoczków narciarskich.
Nową liderką w slalomie gigancie została Słowenka Ana Bucik. Czekamy na ostatnie piętnaście zawodniczek, w tym Marynę Gasienicę-Daniel
Zerkamy na rywalizację w slalomie gigancie kobiet i zawodniczki na trasie muszą być niezwykle czujne. Przed chwilą Amerykanka Paula Moltzan wyraźnie straciła równowagę, ale zdołała się utrzymać na trasie i osiągnąć dobry wynik.
Prawdziwe olimpijskie dzieło sztuki.
Kombinacja norweska. Po próbach 20 zawodników najlepszy wynik ma Szczepan Kupczak, który skoczył 86 metrów. Andrzej Szczechowicz uzyskał odległość 73 metrów.
Skeleton. Zakończył się drugi przejazd treningowy. W nim najlepszy był Christopher Grotheer z czasem 1:00.79. Drugi czas uzyskał Łotysz Tomass Dukurs, tracąc zaledwie 0,06 sekundy do Niemca. Trzeci w tym treningu był Aleksander Tretiakow ze stratą 0,15 sekundy do lidera.
Narciarstwo alpejskie. Na przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel jeszcze chwilę zaczekamy, więc zapraszamy do odpowiedzenia w naszej ankiecie!
Hokej na lodzie. Zakończyła się druga tercja pojedynku Kanadyjek z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim. Ekipa spod znaku klonowego liścia prowadzi już 4:1.
Łyżwiarstwo figurowe. Okazuje się, że Amerykański zawodnik Vincent Zhou otrzymał pozytywny wynik testu. Startował on w rywalizacji drużynowej, a we wtorek miał wystąpić w programie solowym.
Narciarstwo dowolne. Pierwsze przejazdy kwalifikacji już za zawodnikami. Najlepszy wynik uzyskał Birk Ruud (94,50), drugi był Henrik Harlaut (93,00), a trzeci Christian Nummedal (92,25). Rozpoczął się już także drugi przejazd kwalifikacyjny.
Snowboard. I jeszcze nasza relacja z finału slopestyle'u.
Snowboard. Zobaczcie przejazd Chińczyka Su Yiminga w slopestyle'u!
Kombinacja norweska. O 7:30 rozpocznie się trening kombinatorów, a wśród nich powinniśmy zobaczyć dwóch naszych reprezentantów: Andrzeja Szczechowicza i Szczepana Kupczaka.
Skeleton. Odbył się pierwszy trening mężczyzn, który zakończył się dubletem zawodników gospodarzy. Najlepszy był Wengang Yan, a drugi był Zheng Yin. Za Chińczykami uplasował się Amedeo Bagnis. Trwa teraz drugi przejazd treningowy, z którego zrezygnował Yan.
Narciarstwo alpejskie. Pisaliśmy o wyczynie Francuza, a teraz zapraszamy do relacji ze zjazdu mężczyzn.
Narciarstwo alpejskie. Na godzinę 7:45 został przesunięty start drugiego przejazdu w slalomie gigancie kobiet. A nas bardzo interesuje to wydarzenie, bo mamy tam walczącą o jak najlepsze miejsce Marynę Gąsienicę-Daniel. Przypominamy także jak wyglądał pierwszy przejazd Polki.
Łyżwiarstwo figurowe. Wspominaliśmy o tym, że reprezentanci Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego byli najlepsi w rywalizacji drużynowej. Zapraszamy zatem do przeczytania relacji z tego wydarzenia.
Hokej na lodzie. Po dobrym początku Kanadyjek więcej bramek już nie wpadło w pierwszej tercji i po tej części meczu utrzymuje się prowadzenie 2:0 w spotkaniu z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim.
Warto dodać, że Francuz Johan Clarey jest najstarszym medalistą w narciarstwie alpejskim. Swój pierwszy krążek na igrzyskach zdobywa w wieku 41 lat.
Skoki narciarskie. Zapraszamy także do przeczytania artykułu z wypowiedzią Wojciecha Fortuny.
Narciarstwo alpejskie. Zakończył się zjazd mężczyzn. Złoto olimpijskie dla Szwajcara Beata Feuza, srebro dla Francuza Johana Clareya, a brąz dla Austriaka Matthiasa Mayera.
Skoki narciarskie. Było o statystykach Polaków, a teraz coś z "obrazków", które także lubimy i świadczą one o zainteresowaniu skokami w Polsce!
Hokej na lodzie. Po mocnym otwarciu Kanadyjek na razie wynik bez zmian. Nadal 2:0, choć to dopiero pierwsza tercja.
Snowboard. Złoto dla Max Parrot w slopestyle'u! Z srebrnym krążkiem kończy zawody Chińczyk Yuming Su. Brąz w ostatniej próbie wyrwał drugi z Kanadyjczyków - Mark McMorris. Za pozycje medalowe spadli Gerard Redmond i Emiliano Lauzi, którzy zajmowali odpowiednio pierwszą i drugą pozycję po pierwszym przejeździe!
Bardzo lubimy takie statystyki!
Narciarstwo dowolne. Już za chwilę rozpoczną się kwalifikacje w konkurencji big air mężczyzn.
Narciarstwo alpejskie. Kolejni zawodnicy zjeżdżają, ale czołówka bez zmian. Prowadzi Beat Feuz z czasem 1:42.69. Drugi jest Johan Clarey, a podium uzupełnia Matthias Mayer.
Hokej na lodzie. Kanadyjki bardzo dobrze zaczęły ten mecz. Prowadzą już 2:0 po zaledwie 150 sekundach gry. Bramki zdobyły Sarah Nurse i Sarah Fillier.
Skoki narciarskie. Będąc jeszcze przy temacie skoków, to mamy taką ciekawostkę.
Hokej na lodzie. Rozpoczął się opóźniony mecz Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego z Kanadą.
Snowboard. W trzecim przejeździe słaby wynik Emiliano Lauziego. Włoch był wiceliderem po pierwszym przejeździe, ale zakończył swój udział bez medalu. Nie poprawia się także Max Parrot, ale on na razie cały czas pozostaje na pozycji lidera.
Narciarstwo alpejskie. O 7:30 rozpocznie się drugi przejazd w slalomie gigancie kobiet. Maryna Gąsienica-Daniel jest gotowa do ataku!
Skoki narciarskie. Już dzisiaj o 12:45 czasu polskiego odbędą się zawody w mikście. Zapraszamy do lektury przed startem tego wydarzenia.
Narciarstwo alpejskie. Ależ przejazd Johana Clareya! Francuz wskoczył na drugą pozycję, ze stratą 0,1 sekundy do Feuza.
Snowboard. W drugim przejeździe slopestyle'u słabsze wyniki uzyskali Gerard Redmond i Emiliano Lauzi. Tym samym po dwóch przejazdach z trzech, liderem jest Max Parrot. Poprawił się natomiast Chińczyk Yiming Su, który z wynikiem 88,70 awansował na drugie miejsce. A już za chwilę trzecia próba dla każdego z nich.
Skoki narciarskie. Przypomnijmy, że wczoraj mistrzem olimpijskim na skoczni normalnej został Ryoyu Kobayashi. My cieszyliśmy się z brązu Dawida Kubackiego, a rozdzielił ich Manuel Fettner. Co ciekawe, statystyki przemawiają za Japończykiem.
Hokej na lodzie. Mecz Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego z Kanadą zaplanowany został na 6:15, nie wiemy jednak z czego wynika to godzinne opóźnienie.
Narciarstwo alpejskie. I jest zmiana lidera! Austriak Matthias Mayer stracił prowadzenie na rzecz Szwajcara Beata Feuza. Nowy lider uzyskał czas 1:42.69.
Narciarstwo alpejskie. Ależ blisko był James Crawford! Kanadyjczyk stracił tylko 0,07 sekundy do Mayera.
Snowboard. Trwają już drugie przejazdy w slopestyle'u i Max Parrot zdecydowanie poprawia swój wynik. Tym razem Kanadyjczyk uzyskał 90,96 punktu.
Narciarstwo alpejskie. Norweg Aleksander Aamodt Kilde, który stawiany był w roli faworyta do złota, po swoim przejeździe jest za Mayerem. Kilde stracił do Austriaka 0,35 sekundy.
Hokej na lodzie. Nie rozpoczął się jeszcze mecz kobiet, który został zaplanowany na 5:10. Jest opóźniony, ale na razie nie wiemy dlaczego, ani o której godzinie się zacznie.
Narciarstwo alpejskie. W końcu zmiana lidera w męskim zjeździe. Vincenta Kriechmayra, który startował z numerem 1, zmienił na prowadzeniu jego rodak - Matthias Mayer, mistrz olimpijski z Soczi w tej konkurencji. Mayer prowadzi z czasem 1:42,85.
Narciarstwo alpejskie. Na starcie slalomu giganta kobiet nie stanęła Hanna Zięba. Wiemy już dlaczego.
Snowboard. Zakończyły się pierwsze przejazdy w slopestyle'u. Najlepszy w nim był Gerard Redmond z wynikiem 83,25. Drugi jest Emiliano Lauzi z rezultatem 80,01. Max Parrot jest trzeci z wynikiem 79,86.
Łyżwiarstwo figurowe. A oto właśnie młoda Rosjanka, która pisze historię igrzysk i jako 15-latka jest pierwszą kobietą, która wylądowała poczwórny skok!
Łyżwiarstwo figurowe. Zakończył się program solistek w zawodach drużynowych. Najlepsza była Kamila Waliewa, która przypieczętowała złoto olimpijskie dla Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Srebro wywalczyli Amerykanie, a z brązowymi medalami kończą te zmagania Japończycy.
Narciarstwo alpejskie. Wracając jeszcze do pierwszego przejazdu slalomu kobiet, w taki sposób z trasy wypadła Marta Bassino.
Snowboard. Zmiana lidera w slopestyle'u. Obecnie najlepszy Gerard Redmond z wynikiem 83,25. Drugi jest na ten moment Emiliano Lauzi z rezultatem 80,01. Max Parrot jest teraz trzeci.
Narciarstwo alpejskie. Międzynarodowa Federacja Narciarska przypomina w swoich mediach społecznościowych czołowe zawodniczki po pierwszym przejeździe w slalomie gigancie. My przypominamy - Maryna Gąsienica-Daniel jest 11. po pierwszym przejeździe. Drugi start o 7:30 czasu polskiego.
Łyżwiarstwo figurowe. Trwa właśnie program solistek w konkursie drużynowym. Ale musimy przyznać, że zdjęcia z par tanecznych robią wrażenie.
Hokej na lodzie. Już za moment początek meczu w turnieju kobiet. Zawodniczki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zmierzą się z Kanadyjkami.
Snowboard. Po czterech pierwszych zawodnikach na prowadzeniu jest Kanadyjczyk Max Parrot, wicemistrz olimpijski z Pjongczang. Jego wynik to 79,86.
Narciarstwo alpejskie. Niemiec Dominik Schwaiger zakończył swój przejazd upadkiem. Wyglądało to dość nieprzyjemnie. Trasa na pewno jest wymagająca i szybka.
Narciarstwo alpejskie. Pierwszy zawodnik już na mecie. Austriak Vincent Kriechmayr z czasem 1:43.45. Czy to jest dobry wynik? Przekonamy się po kolejnych przejazdach.
Snowboard. Również o 5:00 czasu polskiego powinien zacząć się pierwszy przejazd finałowy w slopestyle'u mężczyzn. Tam także bez udziału Polaka.
Narciarstwo alpejskie. Już za chwilę, o godz. 5:00 czasu polskiego, odbędzie się zjazd mężczyzn, który został przełożony z dnia wczorajszego. W tej rywalizacji nie mamy swojego reprezentanta, ale liczymy, że emocji nie zabraknie.
W konkursie drużynowym w łyżwiarstwie figurowym podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie praktycznie już jest wszystko rozstrzygnięte. Przedstawiciele Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego pozostają w klasyfikacji przed Amerykanami.
Sophie Sorschag została zdyskwalifikowana w konkursie indywidualnym w skokach narciarskich. Powód był nieco absurdalny. Postanowiła ona wystartować w kombinezonie używanym również w konkursach Pucharu Świata, ale zapomniała ona usunąć logo sponsora - telewizji ORF. Regulamin igrzysk olimpijskich zabrania kategorycznie jakiejkolwiek formy reklamy.
Magdalena Łuczak powiedziała w rozmowie z TVP Sport, że powodem odpuszczenia startu w slalomie gigancie przez Hannę Ziębę był upadek na rozgrzewce. Młoda zawodniczka doznała urazu w kolanie.
Więcej o porannych starciach w curlingu. Także w poniedziałek półfinały mikstów.
Na zakończenie części zasadniczej rywalizacji w curlingu Włosi odnieśli zwycięstwo 8:7 z Kanadą. Nieposkromiony od początku igrzysk olimpijskich mikst zmierzy się w półfinale ze Szwecją. Równolegle o godzinie 13:05 rozpocznie się pojedynek Wielkiej Brytanii z Norwegią.
Pora na podsumowanie pierwszego przejazdu w slalomie gigancie. Maryna Gąsienica-Daniel zajmuje 11. miejsce i postara się w drugim przejeździe zaatakować najlepszą dziesiątkę. Magdalena Łuczak na 32. lokacie, a Zuzanna Czapska na 37. miejscu. Hanna Zięba nie wystartowała z powodu drobnej kontuzji na rozgrzewce.
Zakończyły się trzy pojedynki w curlingu. Wielka Brytania oraz Norwegia były przed poniedziałkowymi starciami pewne awansu do półfinału, a część zasadniczą rywalizacji podsumowały zwycięstwem. Wyspiarze okazali się lepsi 8:4 niż USA, a mikst ze Skandynawii wygrał 6:5 ze Szwajcarią. Ponadto reprezentacja Czech zwyciężyła 8:6 z Chinami.
Więcej o przejeździe liderki reprezentacji Polski.
Hanna Zięba nie wystartowała w slalomie gigancie. Wiadomość z ostatniej chwili, ponieważ była tam spodziewana z numerem 60.
Poniedziałek na tafli lodowej rozpoczął się od konkursu drużynowego w łyżwiarstwie figurowym. Rosjanie umocnili się na pierwszym miejscu w klasyfikacji.
Zuzanna Czapska również nie jechała odważnie w olimpijskim debiucie. 1:03.63 i 34. miejsce.
Druga reprezentantka Polski w slalomie gigancie. Magdalena Łuczak jest na 31. miejscu z czasem 1:01.96. Nie udało się wyprzedzić wielu konkurentek.
Można na moment oderwać się od slalomu giganta. Na razie w pojedynkach curlingowych "ciasno". Norwegia prowadzi 5:3 ze Szwajcarią, Włochy 5:4 z Kanadą, Wielka Brytania 5:4 z USA, a Chiny 6:5 z Czechami.
Na starcie w slalomie gigancie są coraz niżej notowane w rankingu światowym zawodniczki. Dlatego na najwyższych miejscach w klasyfikacji nie dochodzi do zasadniczych zmian. Maryna Gąsienica-Daniel jest na 11. miejscu i będzie atakować najlepszą dziesiątkę w drugim przejeździe.
Nieco absurdalnym wątkiem związanym z brązowym medalem olimpijskim Dawida Kubackiego jest przekomarzanie się między telewizjami, w której z nich lepiej skacze się reprezentantom Polski. Marta Kubacka i Ewa Bilan-Stoch odniosły się do zamieszania na Twitterze.
Druga z Polek na starcie będzie Magdalena Łuczak z numerem 39.
Po starcie 18 zawodniczek w pierwszym przejeździe Maryna Gąsienica-Daniel jest na dziesiątym miejscu. Przed Polką są w klasyfikacji Sara Hector, Katharina Truppe, Federica Brignone, Meta Hrovat, Ragnhild Mowinckel, Tessa Worley, Lara Gut-Behrami, Michelle Gisin oraz Wendy Holdener.
Maryna Gąsienica-Daniel na mecie slalomu giganta.
Reprezentantka Polski osunęła się w klasyfikacji na dziewiąte miejsce. Lepszy czas niż Maryna Gąsienica-Daniel osiągnęła Lara Gut-Behrami ze Szwajcarii.
Maryna Gąsienica-Daniel w pierwszym przejeździe w slalomie gigancie kobiet. Poznaliśmy czas reprezentantki Polski. 59.24 i ósme miejsce. Strata ponad półtorej sekundy do najlepszej Sary Hector. Początek nieco zbyt ostrożny i nie udało się nawiązać do dotychczas najlepszych rezultatów.
Po starcie siedmiu zawodniczek na prowadzeniu jest Sara Hector ze Szwecji. Nieznacznie wyprzedziła ona Federicę Brignone. Z trasy slalomu giganta wypadły Marta Bassino z Włoch oraz Mikaela Shiffrin ze Stanów Zjednoczonych. Szczególnie niepowodzenie Amerykanki jest dużym zaskoczeniem.
Pierwsza w slalomie gigancie wystartowała Petra Vlhova ze Słowacji. Nerwowy przejazd tej zawodniczki i czas 59.34. Teraz do wyniku Vlhovej będą porównywane następne narciarki alpejskie.
Za moment początek rywalizacji w slalomie gigancie kobiet. Maryna Gąsienica-Daniel z numerem 12. Później Magdalena Łuczak z numerem 39., Zuzanna Czapska z numerem 42., a Hanna Zięba z numerem 60.
Big Air debiutuje na igrzyskach olimpijskich
Fenomenalny finisz pozwolił zwyciężyć Nilsowi van der Poelowi na dystansie 5000 metrów w łyżwiarstwie szybkim. Reprezentuje on Szwecję, a krótko po wywalczeniu złotego medalu, w czasie wywiadu z telewizją Discovery, odebrał telefon od premier kraju Magdaleny Andersson.
Pierwszy przejazd w slalomie gigancie kobiet o godzinie 2:30.
Przyglądamy się programowi trzeciego dnia igrzysk olimpijskich. W biathlonowym biegu indywidualnym wystartują cztery reprezentantki Polski. Poza Moniką Hojnisz-Staręgą również Anna Mąka, Kinga Zbylut oraz Kamila Żuk.
To już przesądzone. Johann Andre Forfang nie będzie mógł wziąć udziału w żadnym konkursie w skokach narciarskich na igrzyskach olimpijskich. Norweg nie wsiadł do samolotu z powodu niekorzystnego wyniku na obecność koronawirusa w organizmie.
Tuż po godzinie 2 początek czterech konfrontacji mikstów w curlingu. Zdecydują one o podziale miejsc w półfinałach. Przeciwnikiem Szwajcarii będzie Norwegia, Kanada zmierzy się z Włochami, USA z Wielką Brytanią, a Czechy z Chinami. Także na poniedziałek są zaplanowane półfinały.
Slalom gigant oczekuje na zawodniczki
W poniedziałek będziemy wspólnie emocjonować się między innymi przejazdami Maryny Gąsienicy-Daniel w slalomie gigancie w narciarstwie alpejskim. Ponadto rywalizacja mikstów w skokach, a w składzie reprezentacji Polski nie zabraknie brązowego medalisty konkursu indywidualnego na skoczni normalnej Dawida Kubackiego.