W poniedziałek zakończyła się rywalizacja drużynowa w łyżwiarstwie figurowym w XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022. Ostatnią konkurencją był program dowolny solistek. Był to teatr jednej aktorki.
15-letnia Kamila Walijewa okazała się bezkonkurencyjna, mimo jednego upadku (przy potrójnym Rittbergerze). Dała próbkę magii na lodzie do "Bolero" Maurice'a Ravela. Jako pierwsza na tych igrzyskach wykonała poczwórnego Salchowa. W sumie Rosjanka zaprezentowała trzy poczwórne i siedem potrójnych skoków. Jej łączna nota wyniosła 178.92.
Druga była Japonka Kaori Sakamoto, która do Walijewej straciła ponad 30 punktów. Na trzecie miejsce oceniono program dowolny Kanadyjki Madeline Schizas, a czwarty wynik uzyskała Amerykanka Karen Chen. Na ostatniej pozycji uplasowała się Chinka Yi Zhu.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus wpływa na igrzyska. Tracimy przez to szanse na sukces
Złoty medal padł łupem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (74 punkty). Srebro zgarnęła reprezentacja USA (65), a brąz wywalczyła Japonia (63). Na czwartym miejscu znalazła się Kanada (53), a na piątym Chiny (50).
Rywalizację w konkursie drużynowym rozpoczęło 10 drużyn. Pięć z nich odpadło po programach krótkich. Na szóstym miejscu sklasyfikowana została Gruzja (22), na siódmym znalazły się Włochy (20), a na ósmym uplasowały się Czechy (15). Dziewiątą i dziesiątą pozycję zajęły Niemcy i Ukraina (po 8).
Od wtorku rozpocznie się walka o medale w poszczególnych konkurencjach. Na początek odbędzie się rywalizacja solistów, 8 i 10 lutego.
Program dowolny solistek w konkursie drużynowym:
1. Kamila Walijewa (Rosyjski Komitet Olimpijski) 178.92 (10 punktów)
2. Kaori Sakamoto (Japonia) 148.66 (9 punktów)
3. Madeline Schizas (Kanada) 132.04 (8 punktów)
4. Karen Chen (USA) 131.52 (7 punktów)
5. Yi Zhu (Chiny) 91.41 (6 punktów)
Medale w konkursie drużynowym:
Miejsce | Reprezentacja | Wynik |
---|---|---|
1. | Rosyjski Komitet Olimpijski | 74 punkty |
2. | USA | 65 punktów |
3. | Japonia | 63 punkty |
Zobacz także:
Nie byli bezbłędni, ale i tak najlepsi. Rosjanie rządzą na tafli
Niemiecka mistrzyni błyszczy po przerwie macierzyńskiej. W pogoni za legendą