100 dni do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Oto nasze największe nadzieje na medale

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
Piotr Lisek na poprzednich igrzyskach zajął 4. miejsce. Teraz jest w wąskim gronie kandydatów do podium

Skok o tyczce mężczyzn: Piotr Lisek

W jednej z najmocniej obsadzonych konkurencji lekkoatletycznych naszą gwiazdą jest Piotr Lisek. W Rio de Janeiro potężnie zbudowany 28-latek zajął czwarte miejsce - za ten występ sam przyznał sobie medal, który zrobił z drewna. Z mistrzostw świata zwykle wraca z cenniejszymi medalami - w 2017 roku w Londynie było srebro, dwa lata później w Doha brąz.

Rekord życiowy polskiego tyczkarza to imponujące sześć metrów i dwa centymetry. W Tokio do medalu zapewne wystarczy mniej, choć raczej nie do złotego. Fenomenalny Szwed Armand Duplantis wydaje się być poza zasięgiem rywali. A są przecież jeszcze bardzo mocni francuscy bracia Renaud i Valentin Lavillenie czy Amerykanin Sam Kendricks.

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Kulfon84 Zgłoś komentarz
    Trzymać trzeba kciuki za Mateusza Rudyka. Czołowego na świecie sprintera w kolarstwie torowym. Mamy tu realna szansę medalową.
    • Zigzag Zgłoś komentarz
      Umieszczanie Fajdka jako nadziei olimpijskiej ....kontrowersyjne no ale może do 3 razy sztuka
      • Grieg Zgłoś komentarz
        Do medalowych szans w kolarstwie dorzućcie jeszcze Niewiadomą. Poza tym w karate może błysnąć Dorota Banaszczyk, mistrzyni świata sprzed trzech lat.