Stoch dostał pytanie, czy wystartuje w kolejnych igrzyskach. Tak z niego wybrnął

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch bez medalu igrzysk olimpijskich w Pekinie. Zaraz po konkursie drużynowym pojawiły się dyskusje na temat sportowej przyszłości 34-latka. O szczegółach powiedział w rozmowie z Eurosportem.

Kamil Stoch leciał do Pekinu jako obrońca tytułu na dużej skoczni. Miał szansę zostać pierwszym skoczkiem w historii, który zdobędzie złoto na trzech igrzyskach z rzędu.

Tak się jednak nie stało - w konkursie na normalnej skoczni zajął 6. miejsce, a na dużej był 4. Do tego doszła 7. pozycja w mikście i 6. w drużynówce.

Trzykrotny mistrz olimpijski ma już 34 lata i po poniedziałkowych zawodach zaczęły pojawiać się pytania o jego sportową przyszłość. Zwłaszcza chodziło o start w kolejnych igrzyskach - te odbędą się w 2026 roku w Cortina d'Ampezzo.

ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"

- Nie wiem, co będzie za cztery lata. Nie chcę mówić "nie", nie chcę mówić "tak". Staram się myśleć tu i teraz, skupiać się na tym, co w danym momencie jest do zrobienia. Tak jest chyba łatwiej - powiedział w rozmowie z Eurosportem.

- Czuję upływające lata, czuję upływające emocje, upływającą energię. Z każdym skokiem zostawiam cząstkę siebie w tym, co robię. Każdy skok kosztuje odrobinę mnie - dodał.

Kamil Stoch ma na swoim koncie pięć startów na igrzyskach. Zadebiutował w 2006 roku w Turynie, gdzie był 16. na normalnej i 26. na dużej skoczni.

Czytaj także:
Największy pechowiec igrzysk? Dramat Norwega na trasie
Ostatnie igrzyska w karierze Piotra Żyły? "W emocjach coś tam gadałem"

Źródło artykułu: