Przed kilkoma dniami prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił, że przedstawiciele amerykańskich władz nie wezmą udziału w wydarzeniach związanych z igrzyskami w Pekinie.
Powodem tej decyzji było ludobójstwo i zbrodnia przeciwko ludzkości w Sinciangu. Jednocześnie dodano, że sportowcy mają 100 proc. wsparcie podczas rywalizacji.
Dodajmy, że część amerykańskich polityków nawoływała do całkowitego bojkotu, włącznie z wycofaniem sportowców. Na to jednak się nie zdecydowano.
ZOBACZ WIDEO: Jan Habdas o debiucie w zawodach Pucharu Świata. "Nabrałem cennego doświadczenia"
Teraz śladami USA, Wielkiej Brytanii i Australii pójdzie także Kanada. W środę premier Justin Trudeau ogłosił dyplomatyczny bojkot chińskiej imprezy.
- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni łamaniem praw człowieka przez chiński rząd - powiedział Trudeau podczas konferencji prasowej.
Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie odbędą się w dniach 4-20 lutego 2022. Stolica Chin będzie pierwszym miastem w historii, które zorganizuje zarówno letnie (2008), jak i zimowe igrzyska.
Czytaj także:
- Dawid Kubacki już wie, co robił źle na skoczni. "W tym tkwi problem"
- TVP ma niespodziankę dla miłośników teleturniejów. "To będzie uczta"