Rząd Rosji zatwierdził plan rozwoju do 2030 roku, który kładzie duży nacisk na sport. Jak informuje tamtejszy "Sport-Express", celem jest zniesienie ograniczeń dla rosyjskich sportowców na arenie międzynarodowej.
Plan zakłada również, że do 2030 roku Rosja znajdzie się w czołowej trójce medalowej na Olimpiadzie. Realizacja planu dotyczącego powrotu rosyjskich sportowców ma zostać zrealizowana najpóźniej do 2036 roku.
W planie podkreślono znaczenie walki z dopingiem, co ma pomóc w odbudowie reputacji Rosji w świecie sportu. Minister sportu, Michaił Diegtiariew, podjął działania mające na celu poprawę relacji z WADA, co jest kluczowe dla powrotu rosyjskich sportowców na międzynarodowe zawody.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
"Formowanie pozytywnego wizerunku Rosji jako kraju z wysokimi osiągnięciami sportowymi i aktywną walką z dopingiem jest kluczowe" - czytamy w planie.
"To, że powrót na arenę światową będzie stopniowy, jest już dla wszystkich oczywiste. I pierwszy punkt to wstęp bez flagi do tych dyscyplin sportowych, w których nadal obowiązuje całkowity zakaz. Są to sporty zespołowe, lekkoatletyka, surfing, narciarstwo, bobsleje, szkielet i saneczkarstwo" - dodał rosyjski portal.
Plan przewiduje stopniowy powrót rosyjskich sportowców na areny międzynarodowe, początkowo bez flagi narodowej. Współpraca z nowym prezydentem MKOl może być kluczowa dla realizacji tych zamierzeń.
Rosja stawia sobie ambitne cele, chcąc do 2030 roku znaleźć się w czołówce medalowej na Olimpiadzie. Jednak, jak zauważają eksperci, osiągnięcie tego celu będzie wymagało zniesienia sankcji i powrotu do rywalizacji w sportach zespołowych. W planie podkreślono, że sport, podobnie jak świat, dynamicznie się zmienia, co wymaga elastycznego podejścia.