Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zwrócił się do federacji sportów zimowych z prośbą o dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do kwalifikacji na zimowe igrzyska olimpijskie 2026. Informację tę ujawnił szwedzki serwis SVT Sport. Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku sportowcy z tych krajów byli wykluczeni z wielu międzynarodowych zawodów.
MKOl chce, aby sportowcy z Rosji i Białorusi mogli startować pod neutralną flagą, podobnie jak to miało miejsce podczas letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Wówczas 15 rosyjskich sportowców rywalizowało jako neutralni zawodnicy.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Rosjan dopuszczono do zmagań w Paryżu po spełnieniu odpowiednich kryteriów. Przede wszystkim nie mogli popierać działań wojennych na Ukrainie ani należeć do żadnych formacji zbrojnych. Teraz MKOl chciałby zastosować podobne rozwiązania w ramach zimowych igrzysk olimpijskich, które odbędą się we Włoszech.
Według SVT Sport MKOl prowadzi rozmowy z międzynarodowymi federacjami skoków narciarskich (FIS) i biathlonu (IBU), aby umożliwić start neutralnym sportowcom.
- To nie jest tak, że mówią: "Zróbcie tak, inaczej nie dostaniecie od nas funduszy". Ale są bardzo klarowni w tym, że chcą znaleźć rozwiązanie, aby neutralni sportowcy mogli wziąć udział w zimowych igrzyskach olimpijskich - przekazało źródło związane z jedną z powyższych organizacji.
MKOl wskazuje na sukces systemu wprowadzenia neutralnych sportowców podczas letnich igrzysk w Paryżu jako przykład do naśladowania. Olle Dahlin, przewodniczący IBU, potwierdził, że MKOl widzi korzyści z podobnego podejścia w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.
Szwedzki SVT Sport poprosił MKOl o komentarza w tej sprawie, ale organizacja odmówiła, powołując się na brak czasu. Decyzja dotycząca udziału Rosjan i Białorusinów w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2026 ma zapaść wkrótce.
