Polska - Chiny. Ależ dramat w kwalifikacjach do igrzysk

PAP / Jarek Praszkiewicz / Na zdjęciu: Karolina Późniewska i Ida Talanda
PAP / Jarek Praszkiewicz / Na zdjęciu: Karolina Późniewska i Ida Talanda

Hokejowa reprezentacja Polski kobiet rozegrała w czwartek pierwszy mecz w ramach turnieju kwalifikacyjnego do zimowych igrzysk olimpijskich, które w 2026 roku odbędą się w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo. Biało-Czerwone przegrały z Chinkami 2:3.

W grudniu 2024 roku polskie hokeistki w wielkim stylu wygrały turniej prekwalifikacyjny w Bytomiu i w nagrodę grają o Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2026. W czwartek wystartował turniej eliminacyjny, którego gospodarzem jest japońskie miasto Tomakomai. Oprócz Polski i Japonii rywalizują w nim także ekipy Chin i Francji.

Na inaugurację Biało-Czerwone zmierzyły się z reprezentantkami Chin. W hali Nepia Ice Arena byliśmy świadkami wielkiej batalii. Polki dwukrotnie odrobiły stratę gola i doprowadziły do wyrównania. Ostatecznie zadecydowały rzuty karne i to hokeistki z Państwa Środka triumfowały 3:2.

W pierwszej tercji padły dwa gole i to w końcowej fazie partii. W 17. minucie Polki straciły krążek w środkowej części lodowiska. Jiayi Hu wjechała do polskiej tercji i zdecydowała się na mocny strzał, który zaskoczył Martynę Sass. Wyrównanie padło na cztery sekundy przed końcem premierowej odsłony. Polki kapitalnie rozegrały wznowienie. Krążek otrzymała Anna Kot, która uderzyła pod poprzeczkę. Jiahui Zhan musiała wyciągać "gumę" z bramki.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

Biało-Czerwone miały przewagę w pierwszej tercji. Oddały w sumie 15 strzałów, na co rywalki odpowiedziały 10 uderzeniami. W drugiej odsłonie tempo gry nie było już tak mocne. Nasze reprezentantki strzelały na bramkę Chinek tylko sześciokrotnie. Azjatki miały dziewięć takich sytuacji. Po 40 minutach był zatem remis 1:1.

Wielkie emocje powróciły w trzeciej części spotkania. Na początku karę złapała Karolina Późniewska, więc Polki grały w osłabieniu. W 43. minucie Chinki przeprowadziły świetną akcję, a krążek tuż przy słupku zmieściła Xin Fang. Biało-Czerwone rzuciły się do odrabiania strat. Wyrównujące trafienie padło dopiero w 57. minucie. W zamieszaniu pod bramką przeciwniczek przytomnie zachowała się Maja Brzezińska, która płaskim strzałem zdobyła gola na 2:2.

Mimo licznych okazji z obu stron (w całym meczu Polki oddały 41 strzałów, a Chinki 36) więcej bramek już nie padło. W dogrywce obie drużyny oddały po cztery strzały, ale żadnej ekipie nie udało się uzyskać decydującego gola. Wobec powyższego zarządzona została seria rzutów karnych. Polki nie wykorzystały żadnego z pięciu "najazdów". U Chinek trafiła za to Xin Fang i to jej bramka przesądziła o losach spotkania.

Polki zdobyły zatem w pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego do ZIO 2026 jeden punkt. Mimo przegranej nie straciły szansy na awans, a przypomnijmy, że wywalczy go tylko zwycięzca całych zawodów. Ich kolejnymi przeciwniczkami będą w sobotę (8 lutego) faworyzowane Japonki. Natomiast w niedzielę (9 lutego) nasze reprezentantki zmierzą się z Francuzkami.

Jeśli chodzi o reprezentację Japonii, to w swoim pierwszym meczu pokazała moc. Hokeistki z Kraju Kwitnącej Wiśni rozgromiły bowiem Francuzki 7:1. Tym samym są samodzielnymi liderkami po pierwszej serii gier.

Chiny - Polska 3:2 po rzutach karnych (1:1, 0:0, 1:1, 0:0, 1:0)

Bramki:
1:0 - Hu 17'
1:1 - Kot (Dziwok) 20'
2:1 - Fang (Liu, Wang) 43' (5 na 4)
2:2 - Brzezińska (Czarnecka) 57' (5 na 4)
3:2 - Fang 65' (zwycięski rzut karny)

Polska: Sass - Sfora, Nosal; Późniewska Talanda, Sikorska - Korkuz, Gogoc; Łąpieś, Czarnecka, Brzezińska - Zielińska, Kot; Dziwok, Onyszczenko, Strzelecka - Kędra, Isztok; Górska, Mota, Huchel.

Chiny: Zhan - Zhao, du Sijia; Qu, Zhu, Kong - Li, Liu; Zhang, Guan, Zhao - Wen, Liu; Yang, Wang, Wu - Fang, Yu; Gao, Zhang, Hu.

Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego w Tomakomai do ZIO 2026:

czwartek, 6 lutego

Chiny - Polska 3:2 po rzutach karnych (1:1, 0:0, 1:1, 0:0, 1:0)
Japonia - Francja 7:1 (3:0, 2:1, 2:0)

sobota, 8 lutego

Chiny - Francja, godz. 4:00
Polska - Japonia, godz. 7:30

niedziela, 9 lutego

Francja - Polska, godz. 4:00
Japonia - Chiny, godz. 7:30

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Japonia 1 1 0 0 0 7-1 3
2 Chiny 1 0 1 0 0 3-2 2
3 Polska 1 0 0 1 0 2-3 1
4 Francja 1 0 0 0 1 1-7 0
Komentarze (2)
avatar
AmerykaninUSA
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dramat??? Powiedział bym nawet ze polska tragedia narodowa...Proszę o spuszczenie o polowe ...polskiej flagi narodowej..2 dni wolne od pracy... 
avatar
dziadek63
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
faktycznie dramat