W marcu 2025 r. dojdzie do zmiany na stanowisku przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Jak zauważa, "Przegląd Sportowy", siedmiu kandydatów ubiega się o przejęcie schedy po Thomasie Bachu. Wśród nich są znane postacie ze świata sportu, takie jak Sebastian Coe i Kirsty Coventry.
Sebastian Coe, 68-letni były lekkoatleta, zdobył dwa złote medale olimpijskie w biegu na 1500 m. Od dziewięciu lat kieruje światową federacją lekkoatletyczną. Jest znany z głośnych decyzji, takich jak wykluczenie Rosjan i Białorusinów z wielkich wydarzeń sportowych. Kirsty Coventry, multimedalistka olimpijska w pływaniu i minister sportu Zimbabwe, ma szansę zostać pierwszą kobietą-przewodniczącą MKOl.
Juan Antonio Samaranch jr., wiceprzewodniczący MKOl, proponuje podniesienie granicy wieku członków MKOl z 70 do 75 lat. Chce również, aby wybór gospodarzy igrzysk odbywał się poprzez realne głosowanie członków MKOl. Książę Jordanii Feisal al Hussein popiera te zmiany i proponuje utworzenie "Agendy Olimpijskiej 2036".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
David Lappartient, prezes Międzynarodowej Unii Kolarskiej, planuje zmniejszenie liczby komisji MKOl i zwiększenie liczby członków organizacji. Jego propozycje obejmują także organizację igrzysk olimpijskich w Afryce oraz wprowadzenie parytetu między członkami do 2036 r.
Morinari Watanabe, prezes Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej, proponuje organizację igrzysk jednocześnie w pięciu miastach na pięciu kontynentach - rywalizacja miałaby trwać 24 godziny na dobę, co miałoby obniżyć koszty i stworzyć nowe możliwości. To radykalny pomysł, gdyby został wdrożony, mielibyśmy prawdziwą rewolucję.
Członkowie MKOl spotkają się 30 stycznia na zamkniętym spotkaniu w Lozannie, gdzie kandydaci przedstawią swoje programy. Thomas Bach zakończy swoją kadencję w czerwcu, po trzymiesięcznym okresie przejściowym z nowym przewodniczącym.
