Dziennikarzy zamurowało po tym, co powiedziała Ewa Swoboda

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
Getty Images / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
zdjęcie autora artykułu

Ewa Swoboda nie zamierzała długo komentować swojego występu w eliminacjach na igrzyskach w Paryżu. Sprinterka rzuciła tylko kilka słów. - Jestem w ch... zadowolona - tak dosłownie brzmiały jej słowa.

W tym artykule dowiesz się o:

Z Paryża Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Świetnie zaprezentowała się Ewa Swoboda w eliminacjach 100 metrów na igrzyskach w Paryżu. Polka wystartowała znakomicie, wyszła na prowadzenie i utrzymała pozycję do końca. Wynik? 10,97 s - to jej najlepszy rezultat w tym sezonie!

Po pewnym awansie do półfinału sprinterka nie była zbyt rozmowna i postanowiła skupić się już tylko na czekającym ją sobotnim półfinale i oby, późniejszym finale.

Gdy Swoboda pojawiła się w mixed-zonie dla dziennikarzy, postanowiła ujawnić jedynie dwa fakty.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką": Tomasz Fornal pokazał sześciopak. "Masz ostatnią szansę"

- Dostałam okresu - wyjawiła. Po chwili dodała jeszcze: - Aaa, napiszcie, że jestem w ch.. zadowolona! - krzyknęła i poszła dalej.

W półfinałach nie zobaczymy Magdaleny Stefanowicz, która odpadła w eliminacjach.

Dodajmy, że rezultat Swobody był ósmym wynikiem wszystkich serii kwalifikacyjnych.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty