[tag=53320]
Igrzyska olimpijskie w Paryżu [/tag] (rozpoczną się 26 lipca, a zakończą 11 sierpnia 2024) wywołują coraz większe zainteresowanie ze strony kibiców na całym świecie. Trwają eliminacje w wielu dyscyplinach do tego największego sportowego święta na świecie, kontrowersje wywołuje sprawa dopuszczenia sportowców z Rosji (mimo trwającej wojny w Ukrainie), którą podjął Międzynarodowy Komitet Olimpijski prowadzony przez Thomasa Bacha. Dzieje się.
Jakby tego było mało, do akcji wkroczyła francuska prokuratura. Zdaniem śledczych mogło dojść do naruszenia przepisów w sprawie wynagrodzenia przewodniczącego komitetu organizacyjnego igrzysk - Tony'ego Estangueta. To były sportowiec, trzykrotny medalista olimpijski w kajakarstwie górskim. Obecnie pełni odpowiedzialną funkcję szefa komitetu organizacyjnego. Do 2020 roku pobierał za to pensję w wysokości 270 tys. euro brutto (prawie 1,2 mln zł).
I tutaj śledczy widzą problem. Otóż wedle francuskiego prawa komitet organizacyjny IO jest stowarzyszeniem non-profit z 1901 roku i wynagrodzenie jego szefa podlega bardzo restrykcyjnym przepisom. Estanguet nie może zarabiać aż tyle (dyrektorzy mogą otrzymywać o wiele niższe wynagrodzenie).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Były sportowiec tłumaczy, że to przepisy, które nie mają już zastosowania w dzisiejszym świecie. Wskazuje, że aż 96% przychodów komitetu to wpływy reklamowe z firm prywatnych. Dlatego nie można tego stowarzyszenia zaliczać do kategorii "non-profit".
Prokuratura postanowiła jednak dokładniej przyjrzeć się tej sprawie. Mimo "zdziwienia" komitetu organizacyjnego. "Wynagrodzenie przewodniczącego komitetu organizacyjnego było bardzo rygorystycznie regulowane" - możemy przeczytać w specjalnym oświadczeniu.
Jak informują dziennikarze francuskiego "Le Monde" (powołując się na artykuł z tygodnika politycznego "Le Canard enchaîné") śledczy chcą sprawdzić również zasady, na jakich komitet podpisał umowę z firmą prowadzoną przez Estangueta. Firma ta ma pobierać wynagrodzenie za "kontrolę jakości usług w komitecie organizacyjnym".
Czytaj także: Hurkacz zakwalifikował się do igrzysk olimpijskich. Co ze Świątek? >>
Czytaj także: Mają 4,7 tys. zł. emerytury. Dlaczego nie dostaną "13" i "14"? >>