Skandal w hokeju. Klub zabrał reprezentantom Polski sprzęt

MŚ dywizji 1B w hokeju kobiet: Polki bez historycznego awansu. Przegrały z Holenderkami

- Muszę przyznać, że w trakcie całej swojej kariery nie spotkałem się z taką sytuacją. Jestem wychowany w środowisku, gdzie jest współpraca i komunikacja, a tu taka historia - powiedział cytowany przez serwis pomorska.pl trener reprezentacji Polski Tomasz Valtonen.

Szkoleniowiec powołał do kadry hokeistów, którzy na co dzień reprezentują barwy Cracovii, Damiana Kapicę, Adama Domogałę, Macieja Kurczka, Pawła Zygmunta oraz Mateusza Rompkowskiego. Trzech z nich do Torunia przyjechało bez sprzętu, bo klub zażądał zwrotu przez wyjazdem na zgrupowanie.

Czytaj też: 
-> Finał PHL: GKS Tychy mistrzem Polski!
-> Aleksandr Owieczkin w innej odsłonie. Rosyjski hokeista szybko znokautował rodaka

Valtonen był oburzony tym, że mimo zaplanowanych treningów, aż trzech jego podopiecznych nie mogło wziąć w nich udziału ze względu na tak prozaiczny powód. Zastanawiał się, czy powołanie do kadry dla hokeistów jest karą czy powodem do dumy? Dodał, że zrozumiałby fakt, gdyby klub nie miał pieniędzy. Nie mógł uwierzyć, że zabrano zawodnikom łyżwy i ochraniacze.

Kolejnego dnia zawodnikom dostarczono nowy, brakujący sprzęt, mimo wszystko stracili całą środę, kiedy już mogli trenować.

Co ciekawe, nie był to pierwszy raz, kiedy coś poszło nie tak pomiędzy reprezentacją Polski a Cracovią. Tomasz Valtonen chciał porozmawiać z trenerem krakowskiego zespołu o kilku jego zawodnikach, właśnie w kontekście kadry. Rudolf Rohaczek ani razu nie odebrał telefonu.

Hokeiści na Tor-Torze w Toruniu trenować będą do poniedziałku. Później pojadą do Wilna, gdzie rozegrają dwa sparingi z reprezentacją Litwy. Stamtąd udadzą się prosto na mistrzostwa świata Dywizji I Grupy B w Tallinie (28.04- 4.05). Rywalami Polaków będą Holendrzy, Ukraińcy, Rumuni, Estończycy oraz Japończycy.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bójka Lewandowskiego z Comanem dała pozytywny impuls? "Takie sytuacje biorą się z ambicji"