Bramki same nie wpadną - dwugłos trenerski po meczu Comarch Cracovia - Podhale Nowy Targ

Trener gości nie krył zadowolenia po sensacyjnej wygranej Szarotek w Krakowie. Szkoleniowiec Comarch Cracovii liczy zaś, że ta porażka podziała na jego zawodników mobilizująco i zrozumieją, że na tym etapie rozgrywek każdy mecz jest ważny.

Jacek Szopiński, Podhale Nowy Targ: Rozegraliśmy któryś z kolei bardzo dobry mecz. Brakowało nam trochę szczęścia, bo i mecz z Jastrzębiem i z Sanokiem był dobry. Brakowało jedynie zwycięstwa. Dziś cierpliwą, dobrą grą osiągnęliśmy duży sukces, tym bardziej, że nadal mamy kłopoty kadrowe. Nie mogliśmy skorzystać z 7 zawodników. W składzie było 3 juniorów młodszych i tez podołali temu zadaniu. Gratuluje chłopakom dobrej postawy i wygranego meczu. Naszym celem jest się utrzymać, opuścić ostatnie miejsce w tabeli.

Rudolf Rohaček, Comarch Cracovia: Pierwsza tercja była jaka była, ale przy stanie 3:1 nie powinniśmy tego meczu przegrać. Jeżeli nie pilnujemy zawodników przed bramką to potem padają gole. Z drugiej strony mało strzelamy albo nie mamy zawodników przed bramką przeciwnika. Bramki same nie wpadną, krążek sam się nie wrzuci. Ostatnie 5 minut staraliśmy się najbardziej, ale gra się nie 5 minut tylko pełne 60. Play-off trzeba wywalczyć. W piątek mam cholernie trudny mecz i nie zastanawiam się co będzie za miesiąc. Cały czas powtarzam, że nie ma słabych meczów i znowu się to potwierdziło.

Komentarze (0)