Przypomnijmy, że poprzednio interesy samego zainteresowanego reprezentował pełnomocnik. Dziś i on się nie pojawił. Komentarz do całej całej sprawy wydaje się być zbędny.
Zarząd KS KTH stawił się w Krakowie również ze swoim prawnikiem. Niestety podejście do całej sprawy Komisji pozostawia wiele do życzenia. Zainteresowani zostali przyjęci dopiero o godzinie 14:00! Na domiar złego wyjazd krynickich włodarzy śmiało można nazwać "wycieczką", bowiem żadne decyzje nie zapadły. Kolejne spotkanie ma się odbyć za dwa tygodnie. Pewności jednak mieć nie można…